Kierowca dachował na autostradzie A4, następnie opuścił pojazd i wszedł pod nadjeżdżającą ciężarówkę

0
Reklama

Na 192 kilometrze autostrady A4 doszło dzisiaj (25.11) do wypadku z udziałem auta osobowego i ciężarówki. Kierowca opla najpierw dachował w przydrożnym rowie, a następnie wtargnął na jezdnię i został potrącony. Na miejscu zdarzania wciąż trwają czynności policji. Jeden pas ruchu w kierunku Wrocławia pozostaje zamknięty.  


  • „Kierujący autem osobowym w wyniku niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze uderzył w tył naczepy ciągnika siodłowego, stracił panowanie nad autem i wpadł do przydrożnego rowu. Z nieustalonych dotąd przyczyn mężczyzna opuścił pojazd i wtargnął na jezdnię, gdzie został potrącony przez samochód ciężarowy. Obecnie (godz. 10:40) na miejscu zdarzenia prowadzone są czynności mające ustalić m.in. dokładny przebieg wypadku” – mówi nam mł. asp. Łukasz Porębski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Strzelinie.

Poszkodowany został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia (na wysokości węzła Brzeg) droga jest przejezdna tylko jednym pasem. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przewiduje, że utrudnienia mogą potrwać do godz. 12:00.

Reklama