Najpierw ukradli osobowego opla, a kilka dni później uszkodzili samochód uderzając w elewację budynku. Na widok policji zaczęli uciekać, ale ostatecznie zostali zatrzymani. Mowa o dwóch młodych mieszkańcach powiatu brzeskiego, którym za popełnione przestępstwo grozi do 5 lat więzienia.
„W miniony piątek (12.07) w nocy, dyżurny brzeskiej komendy został powiadomiony, że jedną z ulic w Brzegu może poruszać się skradziony kilka dni wcześniej samochód. Dodatkowo kierowca, który poruszał się tym pojazdem uszkodził elewację budynku. Dyżurny we wskazane miejsce natychmiast skierował policjantów. Funkcjonariusze patrolówki po szczegółowym przeszukaniu terenu na osiedlowym parkingu zauważyli pojazd, przy którym młody mężczyzna próbował wymienić uszkodzone przednie koło. Opel posiadał też liczne uszkodzenia karoserii. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna zaczął uciekać. Przed policjantami schował się w jednej z klatek schodowych znajdujących się w pobliżu parkingu. Jednak już po kilku minutach został odnaleziony i zatrzymany. Okazał się nim być 17-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego” – informuje st. asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Kiedy policjanci wykonywali czynności z zatrzymanym, z klatki schodowej wyszedł drugi mężczyzna. On również widząc policjantów zaczął uciekać, jednak bardzo szybko został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
„Funkcjonariusze sprawdzili 20-latka w policyjnych systemach informatycznych. Jak się okazało, był on poszukiwany za wcześniejsze przestępstwa. Dodatkowo sprawdzili stan trzeźwości zatrzymanych. Badanie wykazało, że mieli kolejno 1 i 1,5 promila alkoholu. Mężczyźni noc spędzili w policyjnym areszcie. Zebrany materiał dowodowy pozwolił śledczym na przedstawienie zatrzymanym zarzutów. Teraz za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara do 5 lat więzienia” – podsumowuje Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama