Siódmy mecz ligowy i niestety siódma porażka zespołu z Grodkowa z „Siódemką” Legnica. Spotkanie należało do najgorszych w wykonaniu Olimpu, a gracze z całą pewnością woleli by zapomnieć o porażce jaką doznali przed własną publicznością. W ostatnim meczu Olimp wprawdzie zwyciężył z ASPR Zawadzkie i wiele wskazywało, że najgorsze mają już za sobą.
Mecz rozpoczęli gospodarze, ze skrzydła pewnie rzucił Prokop. Odpowiedź rywali była szybka, Szuszkiewicz rzucił do bramki Zembrzyckiego, a piłka odbiła się od poprzeczki. Następne trzy trafienia należały do Legniczan. W 8 minucie Maciejewski mocnym rzutem pokonuje bramkarza Łukasza Mazur. W 10 minucie jedyne trafienie w meczu do bramki zaliczył Stańko, które zdawało się że obronił bramkarz, lecz piłka wypadła mu z rąk i turlając się wpadła do siatki. Następne minuty to dwie bramki Bogumiła Barana, ale to przyjezdni wiedli prym zdobywając bramkę za bramką. Przez osiem minut gospodarze nie potrafili zdobyć bramki. Dopiero w 24 minucie szóstą bramkę zdobywa Świerczyński. Rywale prowadzą wówczas 6:12. Następne minuty pokazują, kto będzie rządził na parkiecie przez resztę meczu. Pierwszą połowę wygrywa Siódemka 10:17.
Drugą połowę rozpoczęli Legniczanie, ale nie wykorzystali dogodnej sytuacji by zdobyć bramkę. W podobnej sytuacji był Olimp. Następnie drużyna rywali ponownie była przy piłce, trener Będzikowski poprosił o czas. Po wypracowanej akcji Krystian Kuta trafił do bramki Madalińskiego. W 33 minucie dla Olimpu bramkę zdobył Kacper Turniewicz, który popisał się rzutem ze skrzydła. Następne trafienie dla Olimpu zalicza Ogorzelec, lecz goście wypracowują większą przewagę prowadząc w 35 minucie już 12:20. Dziesięć minut później przyjezdni mają już dziesięć bramek przewagi i prowadzili 14:24. Zawodnicy gości pewnie kontrolowali przebieg spotkania lecz nie oznaczało to, że zagrali pewnie w obronie. Zawodnicy Siódemki Krystian Kuta i Robert Szuszkiewicz w krótkim odstępie czasu faulują Świerczyńskiego przez co ich zespół musiał zagrać w podwójnym osłabieniu, ale nie miało to większego wpływu na grę Grodkowian. Dwie ostatnie bramki dla Olimpu należały do Pawła Chmiela. W końcowej części spotkania zawodnicy z Legnicy pięć razy trafili do bramki Madalińskiego. Mecz zakończył się wynikiem 21:33.
– Był to najsłabszy mecz w obecnym sezonie, przegrywamy kolejny mecz i w dodatku różnicą dwunastu bramek. Legnica „ogołociła nas” ze wszystkiego co mieliśmy, straciliśmy zbyt dużo łatwych bramek. Pozostaje nam przeprosić kibiców i prosić, by dali nam jeszcze trochę czasu. Skomentował kolejną przegraną Michał Piech, grający trener UKS Olimp Grodków.
– Spodziewaliśmy się nieco trudniejszego meczu tutaj na hali w Grodkowie. W poprzednich spotkaniach z Olimpem tutaj w Grodkowie zwyciężyliśmy dwukrotnie, ale były to trudne spotkania, okupione walką i dużym wysiłkiem. W dzisiejszym spotkaniu byliśmy skuteczniejsi od zawodników z Grodkowa. Skomentował zwycięstwo swojej drużyny Piotr Będzikowski.
Przyszłe wyjazdowe spotkanie Grodkowianie rozegrają z Olimpią Medex Piekary Śląskie. Drużyna z Piekar zajmuje obecnie trzecie miejsce.
UKS Olimp Grodków – MSPR Siódemka Legnica 21:33 (10:17)
Olimp: Zembrzycki, Madaliński, – Maciejewski 3, Dziurgot , Stańko 1, Baran 3, Chmiel 6, Stępień, Mierzwiński 1, Gradowski, Bujak, Ogorzelec 3, Świerczyński 2, Turniewicz 1, Prokop 1. Trener: Michał Piech.
Kary: 6 min., Karne: 5/3
MSPR Siódemka Legnica
Mazur, Kaczmarek, Stachurski – Szuszkiewicz 6, Majewski 1, Lasak 3, Skiba 1, Płaczek 1, Antosik, Cegłowski 4, Kuta 3, Piwko 7, Wita 1, Piróg 6. Trener: Piotr Będzikowski
Kary: 8 min., Karne: 1/1
Sędziowie: Artur Jędrycha (Dąbrowa Górnicza), Pytlik Artur (Siemianowice Śl.), Widzów: 240
Galeria: