Olimp przegrywa w drugiej rundzie Pucharu Polski. Legnica zagra z MTTS-em Kwidzyń

0
Reklama

Niestety Olimp odpada z Pucharu Polski, po spotkaniu rozegranym w środę (15.01) na Hali im. Z. Zielonki grodkowianie odpadają. Było to pierwsze oficjalne spotkanie po przerwie świątecznej, w którym lepszy był zespół Siódemki Miedź Legnica. Przyjezdni wygrali z Olimpem 25:31 i to oni zmierzą się w kolejnym etapie z MMTS-em Kwidzyń.


Gospodarze rozegrali, zdecydowanie lepszą pierwszą połowę, po kwadransie prowadzili 9:6, ale wynik mógł być jeszcze wyższy gdyż Olimpijczycy oddawali rzuty nie sprawiające problemów przy obronie bramkarzowi przyjezdnych. W 22 minucie przyjezdni z Legnicy doprowadzili do remisu 10:10, później w kolejnych minutach pierwszej połowy byli wyraźnie lepsi, wyszli na prowadzenie, ale pierwsza odsłona zakończyła się ostatecznie remisem 14:14.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Po zmianie stron witać było,  że zawodnicy z Legnicy skoczyli na zupełnie inne obroty, podczas gdy gospodarze grali momentami słabo, to pomagało zespołowi z Dolnego Śląska. W 47 minucie gospodarze zmniejszyli straty do jednej bramki, wynik na tablicy wynosił wówczas 23:24, ale w ostatnich minutach spotkania to zawodnicy z Legnicy pokazali pazur, gospodarzom natomiast nic nie wychodziło. Spotkanie zakończyło się ostatecznie 25:31.

W tym spotkani widać było, jak przygotowały się oba zespoły. Widać było kondycyjnie, że dopóki było paliwo w płucach to moi zawodnicy grali, ale popełniane błędy zaważyły na wyniku. Przed nami jeszcze długa przerwa przed startem w lidze musimy popracować nad kondycją, wówczas obie połowy będą wyglądały zdecydowanie lepiej – mówił po spotkaniu Aleksander Malinowski, trener Olimpu.

– Grodków postawił nam ciężkie warunki, czego my spodziewaliśmy się. Nie oczekiwaliśmy również że będziemy prowadzili przez część spotkania różnicą sześciu-siedmiu bramkami, Mocno przygotowywaliśmy się do tego spotkania, zazwyczaj rundę rewanżową zaczyna się w lutym, cały styczeń przepracowywaliśmy wówczas ciężko trenując. Po cichu liczyłem, że uda się nam uzyskać przewagę w drugiej połowie co się udało, jako trener miałem do dyspozycji cały skład, nagrodą dla moich zawodników jest kolejna runda w której zmierzymy się z MMTS-em Kwidzyń – nie krył radości Paweł Wita, trener zespołu z Legnicy

Olimp Grodków – Siódemka Miedź Legnica 25:31 (14:14)

Olimp: Zając, Balcerek – Stępień 1, Hertel 2, Chmiel, Juros 4, Mierzwiński 2, Rogaczewski 4, Łągiewka, Świerczyński, Wiśniowiecki, Bernaś 2, Daszczenko 4, Kolanko 4, Prokop 1, Szulc 1. Kary: 6 min.

Siódemka: Dekarz – Majewski 7, Przybylak (CZ 29), Płaczek 3, Kowalik 1, Skrabania 2, Piwko 2, Drozdalski 1, Wychowaniec 3, Styrcz 6, Mosiołek 1, Paterek 5. Kary: 8 min.

Reklama