Futsal, I liga: „Ciągle czekamy na decyzje z PZPN-u”

0
Reklama

Rozgrywki halowe w wielu dyscyplinach zostały już zakończone. W sporej części z nich utrzymano stan, że żaden z zespołów nie zostanie zdegradowany do niższej ligi, przy czym najlepsi mają szansę na awans lub grę w turniejach barażowych. Gredar, zajmujący pierwsze miejsce w pierwszej lidze grupy południowej, wciąż czeka na rozwiązania od PZPN-u, który zwleka z wydaniem decyzji.


Ciągle czekamy na decyzje z PZPN-u, czy mamy awans, czy go nie uzyskamy, czy nawet ruszy liga. Jeżeli tabela zostałaby zachowana, to awansujemy, ale to zależy od wielu czynników. Wiadomo jaka jest sytuacja. W większości innych sportów halowych, jak m. in. piłka ręczna i koszykówka ogłoszono, że zostaje zachowany obecny stan w tabelach ligowych, został tylko futsal. Myślę, że w ciągu dwóch tygodni wszystko się wyjaśni – powiedział Robert Gorazdowski, prezes KS Gredar Futsal Team Brzeg.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Jak zapewnia w rozmowie telefonicznej prezes Gredaru, zespół jest w pełnej gotowości, w razie jakby rozgrywki miałyby za jakiś czas zostać wznowione. Zawodnicy trenują indywidualnie w domu, a trener ma z nimi jedynie kontakt zdalny przez Facebooka, gdzie wysyła im rozpiski na indywidualne treningi. Inną kwestią są zamknięte ośrodki sportowe. Wiele klubów korzysta z infrastruktury miejskiej, która jest zamknięta do odwołania.

Reklama