4. liga. Sprawiedliwy remis w Skorogoszczy – zdecydował gol zdobyty w końcówce [GALERIA]

0
Reklama

LZS Skorogoszcz prowadził przez ponad godzinę, ale nie zdołał dowieźć korzystnego wyniku do końca meczu – w 88. minucie stracił gola, który kosztował go dwa punkty. Drużyna z gminy Lewin Brzeski zremisowała u siebie 1-1 z Polonią Głubczyce.

Początek meczu nie należał do najciekawszych. Chociaż gra obu drużyn wyglądała dobrze, a zawodnicy prezentowali się poprawnie, to na boisku brakowało efektowności. Nikt nie chciał wykonać nieostrożnego ruchu lub podjąć pochopnej decyzji. Nikomu nie była też potrzebna kartka. Spotkanie rozkręcało się powoli.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Gdyby kibice mogli wejść na stadion, przez pierwsze 20 minut zobaczyliby solidność, za którą nie szły żadne efekty. Rozgrywane w Skorogoszczy piłkarskie szachy doprowadziły co najwyżej do kilki starć w środku pola, dośrodkowań prosto w ręce bramkarzy i rzutu wolnego dla gospodarzy, po którym piłka trafiła w schludną elewację klubowego pawilonu.

Tak starannie prowadzona gra, w której każde kolejne posunięcie musiało być dobrze przemyślane, opłaciła się gospodarzom w 26. minucie. Wtedy to strzał z 15 metrów oddał Kamil Tramsz i było to jedyne w pierwszej połowie uderzenie miejscowych w światło bramki. Na nieszczęście Polonii piłka ugrzęzła w siatce.

Po chwili LZS Skorogoszcz mógł prowadzić już nie 1-0, ale 2-0. Zawiódł jednak Jarosław Witkowski, który dziwnym trafem nie zmieścił piłki w bramce, chociaż uderzał z 3 metrów. Obie wspomniane okazje były dwiema najgroźniejszymi, do których miejscowi doprowadzili przed przerwą.

Dalsza część pierwszej połowy należała już do gości z Głubczyc, którzy zdecydowanie ruszyli do ataku, co chwilę podgrzewając atmosferę pod bramką rywali. Swoje okazje mieli z rzutów wolnych i rożnych oraz dośrodkowań. Po jednej miękkiej wrzutce swoich sił głową spróbował Szymon Grek, ale nie zagroził tym rywalom.

Jednak im dłużej Polonia atakowała, tym większe stwarzała niebezpieczeństwo. W końcu Grek dograł głową do Łukasza Bawoła, który – również głową – pozwolił wykazać się strzegącemu bramki Pawłowi Klimiszowi. Jeszcze trudniejszy do obrony był kolejny strzał Greka, który wymierzył w okolice okienka. Również tym razem Klimisz był na posterunku.

– W pierwszej połowie obie ekipy wzajemnie się badały i grały ze sobą w piłkarskie szachy. W drugiej mecz się otworzył i z pewnością był ciekawszy niż przed przerwą – ocenił Maciej Turek, bramkarz Polonii. – Chcieliśmy wyrównać, dlatego podeszliśmy wyżej. Musieliśmy rzucić się na rywali, którzy wyczekiwali naszego potknięcia, żeby wyprowadzić kontratak. Udało nam się w końcówce.

Gol padł w 88. minucie, gdy Polonia wykorzystała dziurę w obronie, piłkę otrzymał Szymon Grek i posłał ją do bramki półgórnym uderzeniem. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1, ale zanim głubczyczanie podbili „świątynię” Pawła Klimisza, na boisku doszło do kilku godnych odnotowania wydarzeń.

Drugą połowę otworzyła zmarnowana świetna okazja sam na sam z bramkarzem Jarosława Witkowskiego z LZS-u Skorogoszcz. Nieskuteczny okazał się wtedy również Kamil Tramsz, który dobijał po koledze. Bramce Polonii zagrozili też Grzegorz Grabas i Mateusz Chruściel. Pierwszy z nich uderzył zakręcającą piłkę z 20 metrów, a drugi oddał niewygodny strzał z rzutu wolnego.

Kilka niezłych okazji mieli też goście, ale miejscowi bardzo dobrze się bronili, przez co ataki Polonii zatrzymywały się na linii defensywy lub kończyły się dośrodkowaniami w pole karne. Nieustannie napierający na gospodarzy głubczyczanie musieli czekać na błąd, a taki zdarzył się dopiero w 88. minucie.

– Szkoda, że straciliśmy bramkę w tak łatwy sposób, ale myślę, że remis jest sprawiedliwy – ocenił Marcin Feć, trener LZS-u Skorogoszcz. – Oczywiście żałujemy dwóch straconych punktów, ale musimy szanować ten jeden zdobyty. Z resztą obie drużyny miały dziś swoje sytuacje i mogło skończyć się różnie na korzyść naszą lub rywali. Dlatego nie ma co gdybać, lepiej się cieszyć.

LZS Skorogoszcz – Polonia Głubczyce 1-1 (1-0)

Bramki: 26. Kamil Tramsz (1-0), 88. Szymon Grek (1-1).

Skorogoszcz: Klimisz – Grabas, Stupak, P. Tramsz, Klimczak, Chruściel, Witkowski, Janeczek, Ogórek (66. Wrzeciono), K. Tramsz, Aniszewski (80. Kozłowski). Trener: Marcin Feć.

Polonia: Turek – Bawoł, Kindrat (46. Śnieżek), Jamuła, Łapuńka (66. Czarnecki), Wachniewski, Posacki, Grek, Forma, Sowa, Broniewicz. Trener: Tomasz Owczarek.

Żółte kartki: Wrzeciono – Sowa, Posacki.

Sędziował: Artur Chudala (Opole).

Reklama