4. liga. Passa zwycięstw starowiczan przerwana. „Nikt nam nie odda punktów za darmo” [GALERIA]

0
Reklama

Pierwsze w sezonie punkty stracił LZS Starowice Dolne, który zremisował u siebie ze Skalnikiem Gracze 1-1. W wielkosobotnim pojedynku bramki padały tylko po rzutach karnych.

„Tej wiosny mój zespół zdobędzie 63 punkty” – mówił w lutym trener Jakub Reil. Już teraz wiadomo, że LZS Starowice Dolne nie zdoła zrealizować tego planu. Chociaż to jedna z czołowych ekip opolskiej 4. ligi, w trwającej rundzie wiosennej wywalczy maksymalnie 61 „oczek”.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Po zeszłotygodniowym triumfie w Zdzieszowicach, gdzie starowiczanie wygrali 4-2 z prowadzącym w tabeli Ruchem, tym razem dosyć niespodziewanie zremisowali z walczącym o otrzymanie Skalnikiem Gracze.

– Niestety moi piłkarze podeszli do meczu ze zbyt małym szacunkiem do bardzo walecznego rywala. Byli aż nadto wyluzowani i zagraliśmy bardzo słaby mecz, powiedziałbym nawet, że tragiczny – mówił Jakub Reil, trener LZS-u Starowice Dolne. – W szatni ostrzegałem zawodników, że ostatnia wygrana w Zdzieszowicach wcale nie sprawi, że kolejne mecze staną się łatwiejsze. Nikt nam przecież nie odda punktów za darmo.

Wynik spotkania otworzył Marcin Ściański, który pewnym strzałem z rzutu karnego pokonał strzegącego bramki Bartłomieja Góreckiego. Stało się to po dwóch kwadransach meczu, a starowiczanie prowadzili przez 39 minut gry. Wynik w 69. minucie zmienił dopiero Dawid Dulski, również dzięki „jedenastce”.

Chociaż bramek mogło paść więcej, nie stało się to ani przy rezultacie 0-0, ani przy 1-0, ani po golu na 1-1. Wynik spotkania otworzył pierwszy rzut karny, a zamknął drugi. Dla starowiczan remis był mało satysfakcjonującym wynikiem, za to Skalnik nieco odetchnął zdobywając cenny punkt podczas wizyty u wicelidera.

– Tej wiosny przegraliśmy już kilka meczów, dlatego cieszy nas ten remis na terenie wicelidera – mówił Tomasz Rak, trener Skalnika. – Przekonaliśmy się, że LZS Starowice Dolne nie przez przypadek pokonał tydzień temu lidera. To trudny przeciwnik, który ma kilka niezłych indywidualności. Jednak liczy się zespół i zaangażowanie, a te dzisiaj nam dopisały.

Przed meczem w Zdzieszowicach LZS Starowice Dolne tracił do lidera 9 punktów, a pokonując go zmniejszył tę różnicę do 6 „oczek”. Tym razem przewaga Ruchu znów wzrosła i obecnie wynosi 8 punktów. Starowiczanie bowiem zremisowali, podczas gdy zdzieszowiczanie triumfowali w Walcach 3-0.

Kolejny mecz LZS Starowice Dolne rozegra w najbliższą sobotę (10 kwietnia) o godz. 16.00. Tym razem drużynę z gminy Grodków czeka wyjazdowe spotkanie przeciwko Startowi Namysłów.

LZS Starowice Dolne – Skalnik Gracze 1-1 (1-0)

Bramki: 30. Marcin Ściański (1-0), 69. Dawid Dulski (1-1).

Starowice: Fesser – Kowalczyk, Grądowski, M. Raś (76. Dłutowski), Pietrakowski, Ściański, Horański (85. Wąsek), Rakowski, Raul Almeida (62. Willyam), Nowosielski, Pawlus. Trener: Jakub Reil.

Skalnik: Górecki – Cieśliński (64. Dymińczuk), Dulski, Gut (57. Łukawiecki), Smok (64. Setlak), Haręża, Kulak, Gawroński, Pastuszek (76. Kramczyński), Chodorski, Fogel. Trener: Tomasz Rak.

Żółte kartki: Horański, Rakowski – Gut, Dymińczuk.

Sędziował: Artur Chudala (Opole).

Reklama