Ciekawy sezon Stali i Olimpii

0
Piłkarze Stali byli o krok od awansu. Jak będzie w nadchodzącym sezonie?
Reklama

PIŁKA NOŻNA – IV. LIGA

Podczas przerwy w rozgrywkach jest czas na podsumowanie minionego sezonu. Najszybciej do gry wrócą IV-ligowcy, więc dziś spojrzymy na ich statystyki, mowa o Stali Brzeg i Olimpii Lewin Brzeski.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

 

Dobry sezon mają za sobą przede wszystkim brzeżanie. Do przedostatniej kolejki walczyli z Piotrówką i Głubczycami o awans, który przegrali jednak gorszą postawą w ataku, a przede wszystkim zbyt dużą ilością remisów. Stal wygrała bowiem 19 meczów, 3 przegrała a aż 12-krotnie dzieliła się z rywalami punktami. Zespół Sebastiana Sobczaka był fenomenem ligi pod względem gry w obronie. W 34 spotkaniach brzeżanie stracili tylko 16 bramek! – co sprawia, że zgodnie z nomenklaturą ligi angielskiej, Marcin Raczkowski otrzymałby z pewnością złote rękawice, za największą liczbę meczów bez wpuszczonego gola. Pies pogrzebany był więc w ataku. Stalowcy strzelili 61 bramek, co daje niezłą średnią 1,79 gola na mecz. Co ciekawsze, w bezpośrednich starciach pokonali Piotrówkę na jej terenie aż 3:0 i u siebie zremisowali 1:1. W ostatecznym rozrachunku różnica na przestrzeni całego sezonu była jednak spora. Piotrówka strzeliła bowiem aż 91 bramek, czyli o 30 więcej.
Brzeg był długo mocnym kandydatem do awansu. W ostatnim meczu kwietnia, po remisie z trzecią w tabeli Piotrówką, zachował fotel lidera. Polonia Głubczyce, wicelider, traciła głupio punkty, remisując z drużynami z dołu tabeli. Również pierwszy, majowy mecz w Mechnicach napawał optymizmem. Brzeżanie wygrali na wyjeździe 4:0, w tym samym czasie 1:4 u siebie Polonia przegrała z Paczkowem. W 26’ kolejce Głubczyce znów zgubiły punkty, tym razem w Większycach. Wygrała za to Piotrówka, a Stal zremisowała u siebie ze Startem Namysłów 2:2. Nadal była jednak na prowadzeniu.
Na osiem kolejek przed końcem sytuacja wyglądała następująco: 1. Stal Brzeg 54. pkt.; 2. Polonia Głubczyce 53. pkt.; 3. Piotrówka 52. pkt. Pierwszą kłodę pod nogi brzeżanom rzuciła Olimpia, remisując w Lewinie ze Stalą 0:0. Polonia też zremisował swój mecz, za to wygrała Piotrówka i dzięki zwycięstwu zrównała się punktami ze Stalą. W następnej kolejce miał odpaść jeden z walczącej o III ligę trójki. Polonia podejmowała bowiem Piotrówkę. Goście wygrali 2:1, a Stal … zremisowała 0:0 z Dobrzeniem. Awans stracony? Ależ skąd. W kolejnej serii spotkań Piotrówka przegrała niespodziewanie u siebie 1:2 z Chemikiem, a Stal wygrała w Chróścicach. Zabawa rozpoczęła się więc od nowa. 1. Stal – 59 pkt.; 2. Piotrówka 58; 3. Polonia 57.
Z wyścigu o III. ligę Stal odpadła w 30 i 31 kolejce. Najpierw doznała niespodziewanej porażki na własnym terenie, z grającym o nic Śląskiem Łubniany. Kilka dni później zremisowała w Otmuchowie 0:0. Piotrówka i Polonia wygrały w tym czasie, jak i do końca sezonu wszystkie swoje mecze i wyprzedziły na finiszu Brzeg, odpowiednio o 4 i o 3 punkty.

Wynik na skalę swoich możliwości kadrowych i finansowych osiągnęła Olimpia. Dokładnie w środku tabeli, na 9 miejscu, z 14 zwycięstwami, 5 remisami i 15 porażkami, bez strachu przed spadkiem, ani ciśnieniem na awans.
Lewin zaczął z wysokiego C, wygrał w I. kolejce w Namysłowie 2:0, a tydzień później w Większycach 4:0. Wpadkę zaliczył dopiero w III. kolejce, i to w pierwszym meczu przed własną publicznością, gdy 2:3 przegrał z TOR-em. Olimpia szybko się odbudowała. Po szalonym meczu wywiozła punkt z Chróścic (5:5), potem pokonała Śląsk Łubniany. W VI. kolejce był remis 2:2 w Otmuchowie, a w VII. okazałe zwycięstwo nad OKS Olesno 5:0. Gdy Olimpijczycy wygrali w Strzelcach 3:0, stali się jednym z pretendentów do awansu. Po udanej jesieni, gdy wygrali 9 meczów, 3 zremisowali i przegrali 5, zgromadzili na swoim koncie 30 punktów i nadal liczyli się w walce o najwyższe cele.
Świetna forma zgasła wiosną. Olimpia przegrała dwa pierwsze mecze. Potem przełamała złą passę w Dobrzeniu, ale najgorsze miało dopiero nadejść. W 24. kolejce przegrała 0:7 w Oleśnie, a kilka dni później, 1 maja, uległa na własnym boisku najsłabszemu w lidze Piastowi Strzelce Opolskie 0:2. Ostatecznie w rundzie rewanżowej lewinianie zgromadzili 17 punktów i sezon zakończyli w środku tabeli z dorobkiem 47 oczek.

W nowym sezonie awansem znów premiowane jest tylko jedno miejsce, spadać mają trzy drużyny. W praktyce może ich być jednak więcej. Wszystko przez reorganizację III. ligi, z której po sezonie zdegradowanych zostanie aż 9 zespołów.

 

Reklama