2:0 dla Śląska

0
Reklama

Po raz drugi w sezonie 2013/2014 Olimp Grodków rywalizował z WKS-em Śląsk Wrocław. Tym razem grodkowianie udali się do paszczy lwa. W niedzielę grali w hali AWF-u przy al. Paderewskiego we Wrocławiu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Pierwsze starcie obu drużyn, do którego doszło w poprzedniej rundzie w Grodkowie, było bolesnym doświadczeniem dla gospodarzy. Śląsk wygrał wówczas bardzo wysoko, rekordowo 46:12. Olimpijczycy mieli więc powody do rewanżu i z impetem rozpoczęli niedzielne spotkanie. Po golach Łukasza Ogorzelca i Tomasza Biernata objęli prowadzenie 2:0. Później karnego obronił Wasilewicz. Kontaktową bramkę dla Śląska rzucił brzeżanin – Kamil Herudziński, na co szybko odpowiedział Tomasz Biernat. Po kwadransie we wrocławskiej hali był remis. Od tego momentu jednak gospodarze zaczęli uciekać Olimpijczykom. W 20’minucie jest już 10:6 dla WKS-u, a na przerwę Olimp schodzi ze stratą 6. oczek (9:15).
Początek drugiej połowy należał do wrocławian, którzy szybko powiększyli swoją przewagę do 8.bramek. Później jednak grę w przewadze wykorzystali goście. Dodatkowo, świetną zmianę w bramce dał Adrian Fiodor i nagle prowadzenie Śląska stopniało do 3.goli (17:14). To był zimny prysznic dla lidera tabeli. Wojskowi wzięli się do roboty i rzucili w 5.minut 5. bramek, pozwalając sobie na stratę tylko jednej. Na 10.minut przed końcem wynik zrobił się już beznadziejny dla grodkowian, bo przegrywali różnicą 7. oczek (15:22). Końcówka spotkania nie przyniosła cudu i WKS Śląsk Wrocław wygrał zgodnie z przewidywaniami z Olimpem Grodków 30:20. Sześć bramek dla Śląska rzucił Kamil Herudziński. Najwięcej dla Olimpu – Gradowski i Ogorzelec po 4.
W najbliższą sobotę 1 marca Olimp podejmie u siebie Ostrów Wlkp.

ŚLĄSK WROCŁAW – UKS OLIMP GRODKÓW 30:20 (15:9)
Olimp: Fiodor, Wasilewicz – Górny, Kolanko 1, Dziurgot, Żubrowski 3, Chmiel 3, Biernat 1, Smoliński, Gradowski 4, Biernat 3, Bujak 1, Ogorzelec 4, Urban. Trener Piotr Mieszkowski

fot – Olimp Grodków
 

Reklama