W ostatnim meczu sezonu na własnym stadionie, brzeska Stal podejmowała w sobotę Skalnika Gracze. Spotkanie było jednocześnie pożegnaniem wybitnego napastnika żółto-niebieskich Tomasza Rabandy.
Przed pierwszym gwizdkiem zarząd klubu, działacze, kibice oraz koledzy z drużyny wzięli udział w uroczystości podziękowania Tomaszowi Rabandzie za lata gry dla Brzeskiego Towarzystwa Piłkarskiego, w którego barwach zdobył 120 ligowych bramek. Napastnik meczem ze Skalnikiem żegnał się z brzeską publicznością.
Od kolegów z zespołu Rabanda dostał koszulkę z liczbą 120, przypominającą ilość zdobytych przez niego goli. Tomasz nie chciał chyba prezentu popsuć, bo bramki w sobotnim meczu nie zdobył.
Po pierwszych 10.minutach warto odnotować dwa dobre strzały z daleka Skalnika. Gospodarze bez sytuacji podbramkowych. W 16’minucie z rzutu wolnego z odległości ok. 24m uderzał Rabanda. Posłał lewą nogą piłkę w okienko bramki rywali, ale zdołał odbić ją goalkeeper gości. Metr przed bramką dopadł do niej Strząbała i z takiej odległości trafił w słupek.
W 18’minucie zza pola karnego, z ponad 25 metrów, fantastycznie uderzył Gibała i piłka odbijając się od słupka, wpadła w długi róg brzeskiej bramki. Po kolejnych 18.minutach Stal przegrywała już 0:3. Najpierw Raczkowskiego pokonał Szypuła, a następnie, po faulu Strząbały, z 11m podwyższył Gibała.
Pzebieg meczu odmienił się w drugiej połowie. Już w 54’minucie akcję do skrzydła rozprowadził Rabanda, Michalak dośrodkował, a wszystko głową zamknął Fabiszewski. Kontaktowy gol dodał gospodarzom skrzydeł, ale nie potrafili zdobyć drugiej bramki. Udało im się to dopiero w doliczonym czasie gry, gdy rzut karny skutecznie wykonał Poważny. Do wyrównania zabrakło jednak czasu.
Wcześniej, w 86’minucie na zmianę schodził Tomasz Rabanda, który, jak Jerzy Dudek w Realu, również został pożegnany po królewsku, szpalerem utworzonym przez jego kolegów z boiska.
Przed Stalą jeszcze jeden mecz. W czwartek 19 czerwca zagra w Prudniku z Pogonią. Będzie to ostatnie spotkanie o ligowe punkty sezonu 2013/2014.
