Olimp Grodków wciąż bez punktów

0
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Do Grodkowa drugi raz przyjechał zespół rezerw VIVE Targi Kielce. Było to natomiast trzecie spotkanie z kieleckim zespołem, które zakończyło się porażką Olimpu. W Pierwszym spotkaniu kibice mocno liczyli na pierwsze punkty, ale niestety te pojechały do Kielc.


Mecz rozpoczęli gospodarze, ale w pierwszych dwóch akcjach meczu nie zdobyli bramki. Podobnie było po stronie zawodników VIVE, którzy potrzebowali 3 sytuacji by zdobyć pierwszą bramkę. Bramkarza Olimpu pokonał Łukasz Telka. Po 10′ minutach spotkania wynik wynosił 2:4 dla rezerw VIVE, ale warto dodać, że chwilę wcześniej kielczanie prowadzili 0:4. Przed upływem kwadransu Maciej Maciejewski ujrzał czerwony kartonik za faul na zawodniku z Kielc. Macjejewski zdobywca 3 bramek musiał opuścić parkiet. Po 20′ minutach zespół z Świętokrzyskiego zgromadził już pokaźną zaliczkę bramek prowadząc 12:6. Bez zawodnika, który opuścił boisko, gospodarzą było ciężej w ataku. Po syrenie kończącej pierwszą połowę wynik na tablicy wynosił 11:17. W pierwszej połowie sędziowie podyktowali sześć rzutów karnych dla kielczan, które Michał Grabowski wykorzystał pięciokrotnie.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Reklama
Reklama
Reklama

Druga połowa zaczęła się od ponownej ofensywy kielczan, którzy bez większych problemów potrafili powiększać z dobrą skutecznością swoją przewagę. W 40 minucie zawodnicy VIVE prowadzili już 17:22. Kluczowym momentem dla Olimpu był przełom 46 i 47 minuty gry. Do bramki zespołu z Kielc przy stanie 20:24 trafili Chmiel i Mierzwiński. Następne dwie sytuacje bramkowe nie wyszły zawodnikom z Kielc, dzięki obronie Madalińskiego i pudle nad poprzeczką. Była to najgroźniejszy moment Gry dla Kielczan, gdyż trener drużyny wziął czas na uspokojenie gry swoich podopiecznych. Wzięty czas zaskutkował. Kielczanie uspokoili swoją grę i do końca meczu zdobyli już sześć bramek, natomiast zawodnicy z Grodkowa jedynie dwie.

Mecz zakończył się wynikiem 24:30. Jak przyznał trener z Kielc Rafał Bernacki, jest zadowolony z pierwszych punktów w lidze, zwłaszcza że jego drużyna to głownie 17 i 18 latkowie. Średnia wieku wynosi 17,9 lat. – Poprzednie mecze ligowe miały podobny przebieg, do 50 minuty prowadziliśmy, za szybko chcieliśmy zwyciężyć w spotkaniach 1 i 2 kolejki, ale tamte spotkania zakończyły się porażką. Natomiast dzisiaj w porównaniu do poprzednich spotkań zagraliśmy dużo lepiej. Nie ukrywamy wielkiej radości ze zdobytych punktów.

Michał Piech trener Olimpu Grodków dobre fragmenty gry nie wystarczą do tego by zwyciężyć. Jest lepiej niż tydzień temu w Oławie, czy dwa tygodnie w Ostrowcu Św. Należy cieszyć się z tych fragmentów gry, ale to jeszcze za mało, by zdobyć punkty. Gdy Maciek Maciejewski dostał czerwoną kartkę, gra Olimpu wyglądała inaczej – Maciek rzucał z drugiej linii, później w całym meczu odczuwaliśmy jego brak, w efekcie musieliśmy rzucać z nie przygotowanych pozycji i rzucaliśmy niecelnie.

Olimp: Madaliński, Zając, Łągiewka – Chmiel 5, Prokop 4, Maciejewski 3, Turyniewicz 3, Bujak 2, Mierzwiński 2, Ogorzelec 2, Piech 2, Świerczyński 1, Dziurgot, Stańko
Karne: 4/4 Kary: 10 min.

Vive II: Markowski, Drozd – Bis 6, Falasa 6, Grabowski 6, Grdeń 5, Bulski 2, Kogutowicz 2, Telka 2, Dufaj 1, Ciołak Karne: 6/9 Kary: 8 min.

Kary: Olimp – 10 min. (Bujak, Maciejewski, Mierzwiński, Piech, Stańko – po 2 min.); Vive II 8 min. (Bulski – 4 min., Bis, Falasa – po 2 min.)
Czerwona kartka: Maciejewski (Olimp)
Sędziowie: Michał Boczek (Piekary Śląskie), Kamil Poloczek (Dąbrowa Górnicza)
Widzów: 270.

Galeria:

Reklama
Reklama
Reklama