Olimp z Ostrovią na tarczy

0
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Mimo że to piąta porażka z rzędu to mecz z Ostrovią Ostrów Wielkopolski mógł podobać się  kibicom Olimpu. Grodkowianie wzmocnieni przez Bogumiła Barana oraz Zembrzyckiego pokazali się z dobrej strony. 


Przed meczem miała miejsce skromna uroczystość podziękowania byłemu już prezesowi Olimpu Grodków – Janowi Porębskiemu za osiem lat pracy w klubie. Podziękowano również Piotrowi Mieszkowskiemu, wieloletniemu trenerowi Klubu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Reklama
Reklama

Pierwsi bramki zdobyli przyjezdni, sędziowie na samym początku podyktowali dwa rzuty karne, które wyegzekwował Kuśmierczyk. Ale po ośmiu minutach gry Olimp po bramkach Barana i Gradowskiego doprowadził do remisu 3:3 Od tej pory między obiema drużynami trwała zażarta walka o bramki, którą ponownie przerwał Kuśmierczyk, w 14 minucie rzucając szóstą bramkę dla swojej drużyny. Ostrowianie zaczęli prowadzić 5:6, wcześniej Olimp nie wykorzystał dwóch rzutów karnych. Po 20 minucie gry Ostrowianie mieli pokaźną zaliczkę w postaci trzech bramek. Taka przewaga utrzymywała się do końca pierwszej połowy. W końcówce meczu zespół Ostrovii grał w podwójnym osłabieniu, co nieco pomogło Olimpowi. W 27 minucie Łukasz Gradowski zdobył bramkę z rzutu karnego, natomiast w ostatnich sekundach przed syreną do bramki rywali rzucił Maciej Maciejewski. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11:13.

Drugą połowę Ostrowia zaczęła osłabiona, gdyż kary dwóch minut z pierwszej połowy dla zawodników Dawida Wesołka i Adriana Wojkowskiego były kontynuowane w drugiej połowie. Mimo przewagi, Olimp miał problemy z wykorzystaniem sytuacji bramkowych po stronie rywali. W efekcie pierwsza bramka pada dla rywali Grodkowian z ręki Kuśmierczyka. Następne dwie sytuacje rywali z Wielkopolski obronił Zembrzycki, karnego zdobył Gradowski i było już 12:14. Następne minuty należą do zespołu Ostrovii, który podwyższa swoją przewagę ponownie, mając zaliczkę trzech-czterech bramek.

Mecz zakończył się wynikiem 21:24. Był to zdecydowanie lepszy mecz w wykonaniu grodkowskich szczypiornistów, ale nie wykorzystane sytuacje bez bramek doprowadziły do zwycięstwa przyjezdnych.

Olimp Grodków – Ostrovia Ostrów Wlkp. 21-24 (11-13)

Olimp: Zembrzycki, Łągiewka, M. Madaliński – Baran 5, Maciejewski 2, Dziurgot, Chmiel 1, Mierzwiński 3, Gradowski 7, Bujak, Stańko, Ogorzelec, Świerczyński, Turyniewicz 2, Prokop 1. Trener Michał Piech. Karne: 7/5

Ostrovia: Matuszczak, Piskorski – Klara 2, Stempniak 1, Wesołek 4, Wojciechowski, Staniek 2, Nowakowski 1, Tomczak 7, Olszyna, Kuśmierczyk 7, Gajek, Krzywda, Wojkowski, Brychcy. Trener Krzysztof Przybylski. Karne: 7/4

Sędziowali: Mirosław Pazur (Ruda Śląska) i Grzegorz Schiwon (Zabrze).

Kary: Olimp – 4 min; Ostrovia – 14 min. Widzów 150.

Galeria:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama