Na Białorusi niedługo rusza elektrownia jądrowa. W czasie budowy wiele niedopatrzeń. Elektrownia znajduje się dwa razy bliżej Polski niż Czarnobyl. Rząd Litwy i mieszkańcy w panice

0
Elektrownia atomowa na Białorusi
Reklama
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

Budowana przez rosyjską firmę Rosatom elektrownia znajduje się 250 km od Polski. Inwestycja spotkała się z protestami głównie ze strony Litwy, gdyż głównym źródłem chłodzenia reaktorów Ostrowca ma być płynąca przez Wilno rzeka Wilija.

„Ostrowiec śmierci” to film dokumentalny, zrealizowany przez niezależną grupę białoruskich filmowców. Pokazuje on wiele sekretów. Na placu budowy zginęło 5 osób. W trakcie prac miały miejsce poważne awarie – korpus reaktora spadł z wysokości siedmiu metrów, a budujący reaktor podjęli strajk w związku z warunkami pracy.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

Mieszkańcy Litwy obawiają się, że dochodziło tam do wielu zaniedbań, które nie zostały ujawnione, ale mają one wielki wpływ na bezpieczeństwo działania nowego obiektu. Rząd Litwy rozdysponował 4 miliony tabletek jodku potasu, które blokują gromadzenie się radioaktywnego jodu w tarczycy. Otrzymali je ludzie mieszkający w pobliżu. Warto wiedzieć, że elektrownia jest zlokalizowana 50 km od Wilna.

Elektrownia znajduje się dwa razy bliżej Polski niż Czarnobyl

Reaktory wodno-ciśnieniowe (PWR) AES-2006/V-491 mają dysponować mocą 2400 megawatów. Paliwo znajduje się już na terenie obiektu.

Reklama
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość