Co wspólnego maja Mapy Google i koronawirus?

1
Mapy Google koronawirus
Reklama

Jeśli jesteście na bieżąco, to wiecie, że aktualnie wiele państw odnotowuje wzrost liczby zachorowań na COVID-19. Wśród tych państw jest także Polska. Najnowsza funkcja Map Google pokaże nam, gdzie jest najwięcej zachorowań.

Nowa funkcja Map Google

Już w tym tygodniu wszyscy użytkownicy Map Google, zarówno na Androidzie, jak i na iOS, mają otrzymać dostęp do nowej funkcji. Mowa tu o specjalnej warstwie nałożonej na mapę, która pokaże nam aktualną sytuację z koronawirusem na danym terytorium. Za pomocą kolorów będziemy mogli sprawdzić średnią ilość zachorowań na 100 tysięcy osób w danym regionie. Dane te dotyczyć będą wszystkich terytoriów, które obsługiwane są przez Mapy Google. Dane te będą pokazywane z podziałem na miasta, województwa, prowincje czy hrabstwa.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Mapy Google koronawirus

Jak to będziemy mogli włączyć? Bardzo łatwo, po prawej stronie znajduje się przycisk, który otwiera nam menu warstw. Tam będziemy mogli wybrać warstwę z informacjami o koronawirusie. Dokładniej przedstawi Wam to grafika poniżej.

Mapy Google koronawirus

Aplikacja ta będzie pobierać te dane z różnych zaufanych źródeł, by uniknąć dezinformacji. Pośrednio pochodzić będą one od WHO, ministerstw zdrowia i innych tego typu źródeł. Jest to kolejny przykład walki z koronawirusem, gdzie może pomóc technologia. Przyznam, że to całkiem interesująca funkcja, szczególnie, że to raczej najpopularniejsza nawigacja. Zazwyczaj jeśli chcemy skorzystać z map, to myślimy o Mapach Google. Teraz, planując jakąś podróż, będziemy mogli łatwo i szybko ocenić sytuację z koronawirusem w miejscu docelowym. 

Reklama