Stan epidemii zastąpiony stanem zagrożenia epidemicznego. To nie wprowadza większych zmian w przepisach prawa pracy

0
fot. PAP / Marcin Bielecki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Dzisiaj (16 maja), stan epidemii został zastąpiony stanem zagrożenia epidemicznego. Taka modyfikacja prawna nie wprowadza jednak zmian w głównych przepisach prawa pracy. Obowiązujący od poniedziałku stan zagrożenia epidemicznego podtrzymuje dotychczasowe regulacje dotyczące m.in. wykonywania pracy zdalnej, kierowania pracowników na zaległy urlop i na okresowe badania lekarskie.


Zgodnie z ustawą o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, stan epidemii to sytuacja prawna wprowadzona na danym obszarze w związku z wystąpieniem epidemii w celu podjęcia określonych w ustawie działań przeciwepidemicznych i zapobiegawczych dla zminimalizowania skutków epidemii. Z kolei stan zagrożenia epidemicznego to sytuacja prawna wprowadzona na danym obszarze w związku z ryzykiem wystąpienia epidemii.

Wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego oznacza, że w mocy pozostaje większość przepisów tzw. specustawy covidowej z 2 marca 2020 r. Przepisy specustawy przewidują bowiem, że zarówno w okresie obowiązywania stanu epidemii COVID-19, jak i stanu zagrożenia epidemicznego, oraz w okresie trzech miesięcy po ich odwołaniu, pracodawca może polecić pracownikowi wykonywanie pracy zdalnej.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Reklama
Reklama

Zgodnie z regulacją wykonywanie pracy zdalnej może zostać polecone, jeżeli pracownik ma umiejętności i możliwości techniczne oraz lokalowe do wykonywania takiej pracy i pozwala na to rodzaj pracy.

Narzędzia i materiały potrzebne do wykonywania pracy zdalnej zapewnia pracodawca. Na jego polecenie pracownik wykonujący pracę zdalną ma obowiązek prowadzić ewidencję wykonanych czynności, uwzględniającą w szczególności opis tych czynności, a także datę oraz czas ich wykonania. Pracodawca może też w każdym momencie cofnąć polecenie wykonywania pracy zdalnej.

Resort rodziny i polityki społecznej pracuje nad wpisaniem pracy zdalnej na stałe do Kodeksu pracy. Pod koniec kwietnia wiceminister Stanisław Szwed w rozmowie z PAP zapowiedział, że nowe przepisy mają zacząć obowiązywać 3 miesiące po zniesieniu stanu epidemii w Polsce. Projekt jest obecnie przed Stałym Komitetem Rady Ministrów. „Liczymy, że na początku września ustawa wejdzie w życie” – powiedział wiceszef MRiPS.

Tzw. specustawa covidowa przewiduje ponadto, że w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii pracodawca może udzielić pracownikowi, w terminie przez siebie wskazanym, bez uzyskania zgody pracownika i z pominięciem planu urlopów, urlopu wypoczynkowego niewykorzystanego przez pracownika w poprzednich latach kalendarzowych. Urlop może wynieść do 30 dni, a pracownik jest zobowiązany do jego wykorzystania.

Specustawa stanowi też, że w trakcie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii wstępnym badaniom lekarskim nie podlegają osoby zatrudniane na stanowisko administracyjno-biurowe, jeżeli posiadają aktualne orzeczenie lekarskie stwierdzające brak przeciwwskazań do pracy w warunkach pracy opisanych w skierowaniu na badania lekarskie i pracodawca stwierdzi, że warunki te odpowiadają warunkom występującym na danym stanowisku pracy.

Zniesienie stanu epidemii zapowiedział na konferencji prasowej 6 maja br. minister zdrowia Adam Niedzielski. „To nie jest żadne zniesienie epidemii, tylko – mówiąc symbolicznie – przełączenie czerwonego światła w sygnalizatorze, które się świeciło od dwóch lat, na światło pomarańczowe, które pokazuje, że jest ryzyko, jest zagrożenie, ale sytuacja zmierza w dobrym kierunku” – powiedział szef MZ.

Dodał, że obecnie nie ma żadnej „alertowej mutacji”, która byłaby uznana za tak samo zagrażającą, jak te, które w poprzednim okresie wywoływały fale zakażeń.

Większość obostrzeń wynikająca ze stanu epidemii została zniesiona wcześniej, w tym obowiązek kierowania na izolację i kwarantannę z powodu COVID-19. Nie obowiązuje już także przymus zakrywania maseczką ust i nosa w pomieszczeniach zamkniętych, z wyjątkiem budynków, w których prowadzona jest działalność lecznicza oraz aptek.

źródło: PAP
autorka: Karolina Kropiwiec

Reklama
Reklama
Reklama