W Brzegu biją dzwony odlane w Bochum, czyli kawałek historii o kościele ewangelicko-augsburskim w Brzegu

0
Reklama

Niektóre źródła podają, że Brzeg obok Legnicy jest kolebką luteranizmu na Śląsku. Wszystko za sprawą księcia legnicko-brzeskiego Fryderyka II Piasta, który w 1534 roku uznał, zgodnie z zasadą Cuius regio, eius religio, wyznanie ewangelickie za dominujące na terenie miasta i księstwa. Do 1945 roku ewangelicy stanowili większość wyznaniową w Brzegu.


Kłopoty ewangelików
Po śmierci ostatniego piasta, Jerzego IV Wilhelma w 1675 r., nastąpił proces odbudowy struktur kościoła katolickiego, głównie za sprawą sprowadzonych do Brzegu jezuitów i szykanowanie ewangelików. Dopiero w 1741 r. wraz z nastaniem w naszym mieście rządów pruskich powróciła uprzywilejowana pozycja protestantów. W 1817 roku, dla uczczenia 300-lecia Konfesji Augsburskiej król pruski Fryderyk Wilhelm II, sam będąc wyznania ewangelicko-reformowanego (kalwińskiego), ogłosił dekretem gabinetowym unię pomiędzy Kościołem Ewangelicko-Luterańskim (Augsburskiego Wyznania) a Ewangelicko-Reformowanym (kalwińskim – Helweckiego Wyznania). Tak powstał w roku 1817 w ówczesnych Prusach Kościół Ewangelicko-Unijny. Oczywiście edykt króla nie spotkał się z aprobatą wszystkich wyznawców, niektórzy byli prześladowani i aresztowani. Od 1817 r. weszło powszechnie w użycie słowo ewangelicy dla wszystkich wyznawców różnych odłamów protestantyzmu. Czasy prześladowań zaczęły ustępować po 1840 roku, kiedy zmarł Fryderyk Wilhelm III. Pięć lat później, rząd pruski wydał zgodę na rejestrację staroluterańskiego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego w Prusach, ale nie posiadał on żadnego wsparci finansowego i do I wojny światowej nie posiadał równych praw z Pruskim Kościołem Unijnym.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Tablica wmurowana w zachodnią ścianę kościoła
Tablica wmurowana w zachodnią ścianę kościoła

Początki parafii i budowa kościoła w Brzegu
Pierwszym brzeskim pastorem staroluterańskim był ks. Senkel, który w 1847 r. rozpoczął organizację wspólnoty. Nabożeństwa odbywały się najpierw w domu przy dzisiejszej ul. Dzierżonia, potem w użyczonym kościele zamkowym św. Jadwigi. Od 1848 r. dzięki staraniom superintendenta Morawecka, staroluteranie mogli użytkować cmentarny kościół św. Trójcy (dziś nieistniejący). Brzeski zbór był nieliczny, w 1852 r. liczył 94 osoby, a w 1894 r. – 350 wiernych. Mimo to kolejny duchowny pastor Schone zakupił w 1897 r. za 1200 marek działkę na przedmieściach miasta przy ul. Logaustrasse (obecnie ul. Łokietka). Do budowy kościoła przystąpiono 23 marca 1897 roku. Prace trwały krótko, bo 10 października 1897 roku świątynia została poświęcona i otrzymała wezwanie św. Łukasza Ewangelisty. Koszt budowy jednonawowej świątyni w neogotyckim stylu wyniósł 27 000 marek. W 1908 roku obok kościoła, po zachodniej stronie, wybudowano duży dom parafialny (obecna plebania), wg projektu brzeskiego mistrza murarskiego Schmida, za pieniądze uzyskane ze sprzedaży gruntu z terenu Brygidek.

Na frontach I wojny światowej zginęło kilkudziesięciu miejscowych staroluteran. Ich pamięci poświęcona jest tablica wmurowana w zachodnią ścianę  kościoła. Na płycie widnieją 23 nazwiska oraz inskrypcja: „1914 – 1918. FUR UNS STARBEN DEN HELDENTOD. DIE LIEBE HORET NIMMER AUF (1914 – 1918. Za nas umarł śmiercią bohaterską. Miłość nigdy nie zawiedzie).

Dzwony odlane w 1919 r. w Bochum
Dzwony odlane w 1919 r. w Bochum

Od blisko 100 lat, w Brzegu biją bochumskie dzwony
Po zakończeniu I wojny światowej, kościół otrzymał dwa dzwony, które zostały odlane w 1919 roku w Bochum. Inskrypcja na zewnętrznej czaszy „GEG .V. BOCHUMER VEREIN I. BOCHUM 1919” wskazuje na wykonawcę-ludwisarza, którym był szanowany i znany wówczas Związek Hutniczo-Górniczy w Bochum. Firma przeszła do historii przemysłu po tym jak w 1842 roku udało się jej odlać stal w formach, a pierwszym produktem odlanym tą metodą był właśnie dzwon. Bochumer Verein przez wiele lat rozwijał i doskonalił swoją działalność. Firma funkcjonuje do dziś, specjalizując się w wyrobach hutniczych.

Wróćmy na chwilę do dzwonów kościoła św. Łukasza. Odlewy nieznacznie różnią się od siebie. Oprócz napisu mówiącego o miejscu i dacie wykonania, na większym dzwonie znajduje się inskrypcja: „GLORIA IN EXSCELSIS DEO” (Chwała na wysokości Bogu). Na mniejszym jest rymowany czterowiersz w języku niemieckim (nie udało nam się odczytać całości):
„… DES HERRE WORT!
… BETET AN DIESEM ORT!
… ISR SOHNEN DURCH JESUM CHRIST
… DES HARREN ZUKUNFT IST”

Kolejne lata, kolejne zmiany
Ostatnim proboszczem staroluterskim przed zakończeniem II wojny był superintendent Paul Schroeter. Wówczas parafia liczyła zaledwie 250 członków, a jednak działała prężnie. Przy wspólnocie działał chór kościelny, zespół puzonistów, związek młodzieży, koło pań i koło młodzieży. Planowano budowę nowej sali parafialnej, ale wojna pokrzyżowała te zamysły. Po II wojnie światowej kościół św. Łukasza był zdewastowany, a opiekę nad luteranami objął Kościół Ewangelicko-Augsburski w Warszawie. Zniszczona świątynia w Brzegu nie posiadała swojego duszpasterza. Nabożeństwa były odprawiane w przycmentarnym kościele św. Trójcy, przez ks. Karola Jodwiszczoka, który do Brzegu przyjeżdżał co dwa tygodnie.

Pod koniec lat 50. XX w. władze Brzegu nakazały rozebrać kościół św. Trójcy i zlikwidować cmentarz ewangelicki (w tym miejscu wybudowano szpital). Parafianie przenieśli się do zniszczonego kościoła św. Łukasza przy ul. Łokietka, a duszpasterzem Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Brzegu został ks. Stanisław Żwak. Następnie parafią opiekował się ks. Marian Niemiec z Opola. Od 1999 roku administratorem i proboszczem parafii jest ks. Sławomir Fonfara.

Reklama