Mieszkańcy skarżą się na Zakład Higieny Komunalnej. Prezes spółki odpowiada

3
Reklama

Pracownicy ZHK uszkodzili pojazd mieszkanki Brzegu. To była zwyczajna kolizja drogowa, ale z relacji osoby poszkodowanej wynika, że  do stłuczki nikt nie chciał się przyznać. Do zdarzenia doszło 14 czerwca na ul. Cichej.


– Winny był samochód, nie było winnego kierowcy. Na szczęście mój tato był w domu i zatrzymał pracowników, aby nie odjechali. Musiała interweniować policja – mówi nam pani Anna Woroszczuk. – Ja wiem, że każdemu może zdarzyć się kolizja, ale generalnie moja uwaga jest inna. W sytuacjach kiedy ZHK planuje sprzątać ulice lub obcinać żywopłot, to mieszkańcy powinni być informowani przynajmniej dzień wcześniej, żeby nie utrudniać pracownikom prowadzenia prac – tłumaczy mieszkanka Brzegu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Auto, jak wiele innych, stało zaparkowane przy żywopłocie. Właściciele pojazdów nie zostali poinformowani, że Zakład Higieny Komunalnej będzie prowadził prace porządkowe. – Wycinanie krzaków, które są kilka centymetrów od samochodu moim zdaniem jest daleko nierozsądne. Tak jest zawsze. Dzwoniliśmy do Urzędu Miasta, aby ktoś nadzorował zlecone prace, dzwoniliśmy do ZHK, aby ktoś zainteresował się kolizją spowodowaną przez ich pracowników, jednak nikt nie wyraził zainteresowania tym problemem – dodaje pani Anna.

Policja potwierdziła nam informację o kolizji drogowej – Zgłoszenie mieliśmy około godz. 10:30. Pracownik ZHK cofając pojazdem służbowym uszkodził auto osobowe. Na kierowcę został nałożony mandat karny – informuje sierż. sztab. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy KPP w Brzegu.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prezesa Zakładu Higieny Komunalnej w Brzegu. – Mamy kłopot z kadrą, brakuje nam kompetentnych pracowników. Przyznajemy się do winy, a szkoda zostanie naprawiona z naszej polisy ubezpieczeniowej. Jeśli chodzi o wcześniejsze informowanie mieszkańców, że w danym miejscu będą prowadzone prace porządkowe, to proszę zrozumieć, że technologicznie nie zawsze jest to możliwe, bo prowadzimy takie prace w wielu miejscach. Przed sprzątaniem parkingów Straż Miejska ustawia znaki, a mimo tego ludzie tam parkują – mówi Tomasz Skibiński, prezes miejskiej spółki.

Wiadomo również, że uwagi odnośnie wykonywania prac przez ZHK były zgłaszane miejskim radnym podczas ostatniego spotkania z mieszkańcami.

Reklama