Jeden jechał na lotnisko, a drugi do sklepu. Obaj byli nietrzeźwi

0
fot. alkomat
Reklama

29-latek uderzył w drzewo i odjechał, a następnie uszkodził inny pojazd. Drugi z mężczyzn został zatrzymany tuż przed wjazdem na autostradę. Mowa o dwóch kierowcach, którzy wsiedli za kierownicę nietrzeźwi.


– W sobotę (17.02), tuż przed godzina 23:00 dyżurny odebrał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na jednej z ulic w mieście. Z przekazanych informacji wynikało, że mężczyzna stracił panowanie nad swoim fordem i uderzył w drzewo. Kierowca odjechał i dwie ulice dalej próbował zaparkować. Podczas wykonywania tego manewru uszkodził stojące obok audi – informuje sierż. sztab. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy KPP w Brzegu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Policjanci dotarli do kierowcy i ustalili, że był nietrzeźwy. Badanie pokazało, że w organizmie miał ponad promil alkoholu. Dodatkowo wsiadł za kierownicę bez wymaganych uprawnień.

– 29-latek tłumaczył, że wsiadł za kierownicę, aby kilka ulic dalej w sklepie zrobić zakupy. Drugi z mężczyzn wpadł w piątkowe popołudnie przy wjeździe na autostradę A4. Podczas kontroli policjanci zwrócili uwagę na nerwowe zachowanie kierowcy volkswagena. Badanie alkosensorem pokazało, że jest nietrzeźwy, w organizmie miał ponad promil alkoholu. Tłumaczył, że jedzie na lotnisko odebrać żonę – mówi Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.

Kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu to przestępstwo. Nieodpowiedzialnym kierowcom grozi teraz kara do 2 lat więzienia, grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Reklama