Dramatyczna końcówka

0
Reklama

Orlik Brzeg znów rozegrał bardzo dobre spotkanie. W starciu z trzecią siłą ligi – Borem Oborniki Śląskie – walczył o zwycięstwo do ostatniej sekundy.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Orlik od początku meczu grał bardzo dobre zawody. Przez 40. minut był cały czas na prowadzeniu różnicą 2-3 bramek. – W 40’minucie rywale nas dogonili i przeskoczyli. – Obawiałem się, że nastąpi to, co już zdarzało nam się w tym sezonie, tzn. mimo wyrównanej gry przez większą cześć meczu, z powodu słabej końcówki przegramy wysoko. Tym razem chłopcy się jednak zmobilizowali, doprowadzili do remisu, a później odzyskali prowadzenie – relacjonował trener Orlika Robert Karlikowski.

Bohaterem spotkania mógł zostać młody Arkadiusz Stopka. W ostatniej minucie świetnie minął obrońcę i przy remisie stanął przed szansą wyprowadzenia Orlika na jednobramkowe prowadzenie. Trafił jednak w bramkarza, który uruchomił kontrę i to Bór przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Aż 12 bramek w tym meczu rzucił Patryk Krawczyk, 4 karne i 8 z gry.

Rozegraliśmy jeden z najlepszych meczów w tym sezonie, pokazując, że możemy grać, jak równy z równym z trzecią drużyną tabeli. Muszę pochwalić cały zespół. Moi zawodnicy pokazali wielką ambicję i zaangażowanie – podsumował Karlikowski.

Następny mecz Orlik rozgrywa we własnej hali, wyjątkowo w niedzielę 29 marca, o g. 12.00, również z zespołem z Obornik, tyle że Wielkopolskich.

BÓR OBORNIKI ŚLĄSKIE 33 (15)
VS.
ORLIK BRZEG 32 (17)
Orlik: Kania, Stypiński – Krawczyk 12, Stanoszek 7, Włodek 4, Było 3, Potępa 3, Betka 1, Pasierbek, Stopka 2. Trener Robert Karlikowski.

Na zdjęciu strzelec 12 bramek, Patryk Krawczyk

Reklama