To już pewne, Skarbimierz-Osiedle nie będzie miastem. Wójt mówi dlaczego tak się stało

1
połączenie gmin
Skarbimierz-Osiedle
Reklama

We wtorek (30. lipca), w Dzienniku Ustaw opublikowane zostało Rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustalenia granic niektórych gmin i miast oraz nadania niektórym miejscowościom statusu miasta. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami na liście nowych miast Polski zabraknie Skarbimierza-Osiedle. Wójt Andrzej Pulit przyznaje, że nie jest zaskoczony taką decyzją i w dalszej części mówi o przyczynach.


Do trzech razy sztuka?
Przypomnijmy, że pierwsze informacje o „miejskich aspiracjach” Skarbimierza-Osiedle pojawiły się w 2017 roku. Władze gminy argumentowały swoje starania m.in. zabudową miejską i przemysłową, bez terenów rolnych. Wniosek do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wpłynął w 2018 r., po przeprowadzonych konsultacjach społecznych z mieszkańcami całej gminy.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Status miasta dla Skarbimierza–Osiedle zaczął się oddalać po negatywnej opinii Wojewody Opolskiego. Adrian Czubak stwierdził wówczas, że układ urbanistyczny i charakter zabudowy w miejscowości nie posiadają cech miasta, a siatka osadnicza jest mało rozwinięta w stosunku do zabudowy przemysłowej i usługowej. Ostatecznie MSWiA, a na końcu Rada Ministrów uznali, że Skarbimierz-Osiedle nie spełnia kryteriów miasta i takiego statusu nie może nabyć.

Wójt Skarbimierza postanowił spróbować raz jeszcze i w marcu bieżącego roku złożył kolejny wniosek o nadanie praw miejskich.

– Pierwsze sygnały, które do nas dotarły pochodziły od dziennikarzy TVP, którzy mówili, że projekt rozporządzenia jest na 5 miast, czyli miał uwzględniać Skarbimierz-Osiedle. Dla nas było to miłe zaskoczenie, bo wiemy, że w tym roku wojewoda również wydał negatywną opinię – mówi nam Andrzej Pulit.

Doniesienia medialne stacji telewizyjnej nie sprawdziły się, a wątpliwości rozwiał projekt rozporządzenia, o którym pisaliśmy w połowie lipca. MSWiA oprócz podtrzymanych argumentów z 2018 roku, podkreśliło, że w Skarbimierzu-Osiedle brakuje jednoznacznie wyodrębnionego centrum. Ponadto, miejscowość nie posiadała wcześniej praw miejskich, a obecny układ urbanistyczny w dużej mierze nie przypomina miasta, lecz dobrze rozwinięte osiedle. Andrzej Pulit mówi, że nie jest zaskoczony taką decyzją, ale w przyszłym roku złoży wniosek o nadanie statusu miasta po raz trzeci.

Nie udało się, bo…
We wtorek (26. lipca), negatywny dla Gminy Skarbimierz projekt rozporządzenia został przyjęty przez Radę Ministrów, a cztery dni później został oficjalnie opublikowany w Dzienniku Ustaw. Wójt Pulit uważa, że na takie rozstrzygnięcie wpływ ma… były starosta powiatu brzeskiego.

– Nie jestem zaskoczony, bo wojewoda w tym roku znów zaopiniował nasz wniosek negatywnie. A skąd to się wzięło? Żadna tajemnica, pan Stefański (ówczesny starosta powiatu brzeskiego – red.) ogłosił, że chce przyłączyć gminę Skarbimierz do miasta Brzeg. I te opinie są wiążące dla wojewody, to pan Stefański miał wpływ bezpośredni kto będzie wojewodą opolskim – uważa wójt Skarbimierza.

O krótki komentarz poprosiliśmy Macieja Stefańskiego: – Rozumiem rozgoryczenie pana wójta, że jego wnioski w tej sprawie są rozpatrywane negatywnie, tylko nie wiem dlaczego tworzy nieprawdopodobne mity. Z tego co pamiętam, to w sprawie połączenia Skarbimierza i Brzegu powstał komitet obywatelski, którego nie byłem nawet członkiem. Co więcej, w skład tego komitetu wchodzili mieszkańcy niezwiązani z żadnym ugrupowaniem politycznym. Owszem, mam pogląd, że takie połączenie dałoby obu samorządom i mieszkańcom wiele korzyści, ale nigdy nie prowadziłem żadnych działań na rzecz połączenia gminy i miasta. Odnośnie drugiej nieprawdziwej informacji pana wójta, jakobym miał wpływ na wybór wojewody, to należałoby pozostawić ją bez komentarza, jednak ze względu na jej publiczny charakter rozważę skierowanie sprawy do sądu – mówi były starosta powiatu brzeskiego.

Od 2020 roku w Polsce będą 4 nowe miasta
Warto zaznaczyć, że wniosek Skarbimierza o nadanie statusu miasta jako jedyny został rozpatrzony negatywnie. Cztery inne miejscowości – Lututów, Piątek, Czerwińsk nad Wisłą oraz Klimontów – od 1 stycznia 2020 roku będą funkcjonowały na prawach miejskich. Ich atutem był fakt, że w przeszłości posiadały status miasta, ale utraciły go w wyniku represji carskich po powstaniu styczniowym. Nowe nadanie praw miejskich, tak naprawdę jest ich przywróceniem.

Reklama