Bociany wracają z zimowisk. Jeden z nich jest już w Mąkoszycach

0
fot. Mąkoszyce
Reklama

W każdej gminie powiatu brzeskiego możemy spotkać bocianie gniazdo. Najczęściej na wysokości od kilku do kilkunastu metrów. Ptaki są bardzo przywiązane do swoich gniazd, dlatego po powrocie z zimowiska, uwity z patyków i gałęzi teren lęgowy jest wykorzystywany przez bociany ponownie.


Kilka dni temu mieszkańcom Mąkoszyc udało się wykonać fotografię bociana, który powrócił niedawno ze znacznie cieplejszych krajów. Nikt z miejscowych nie pokusił się o ustalenie, czy jest to bociania mama, czy bociani tato. U tego gatunku ptaków dość trudno odróżnić samca od samicy, a jaja wysiadywane są na przemian przez obojga rodziców.

Szerzej o życiu bocianów napisał w swoim artykule dr Marcin Tobółka z Instytut Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu >>>TUTAJ<<<, do przeczytania którego gorąco zachęcamy.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Skąd biorą się małe bociany?
„Pierwsze bociany wracają z zimowisk już na początku marca, choć zdarzają się też obserwacje pierwszych ptaków pod koniec lutego. Po przylocie na tereny lęgowe wybierają zwykle to samo gniazdo, które zajmowały w roku poprzednim. Z reguły samce przylatują kilka dni wcześniej, aby spenetrować terytorium, zregenerować siły i czasami również podreperować gniazdo. Gdy przyleci samica, oba ptaki przystępują do gruntownego remontu i rozpoczynają gody. Wkrótce potem samica znosi jaja (…)Po około 30–33 dniach, najczęściej w pierwszej połowie maja, z jaj wykluwają się pisklęta. Jednak nie są one wcale podobne do osobników dorosłych – mają czarne dzioby i czarne lub cieliste nogi. Wydają również bardzo specyficzny głos, w niczym nie przypominający głosu ptaka. W ogóle bardziej przypominają małe dinozaury niż piękne dostojne ptaki (…)”

fot. Mąkoszyce
Reklama