Kronika policyjna ubiegłego tygodnia obfitowała w zdarzenia motoryzacyjne i niekoniecznie chodzi o wypadki czy kolizje, chociaż te również miały miejsce na terenie powiatu brzeskiego. Wykroczenia i przestępstwa, jakich dopuścili się sprawcy, dotyczą głównie kradzieży i jazdy pod wpływem alkoholu. Rekordzista, 54-letni mężczyzna, wydmuchał ze swojego organizmu aż 3 promile.
WYPADEK W ZIELĘCICACH
W piątkowe popołudnie (19.08), tuż przed godziną 14:00 dyżurny z brzeskiej komendy otrzymał zgłoszenie o tym, że w Zielęciciach doszło do zdarzenia drogowego. Policjanci, którzy zajęli się tą sprawą ustalili, że 59-letni kierowca skody wykonując manewr skrętu w lewo, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motocykliście. W wyniku zderzenia 33-letni kierowca hondy doznał obrażeń ciała w postaci złamania kości strzałkowej. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
KRADZIEŻ Z OTWARTEGO AUTA
16 sierpnia do brzeskiej komendy zgłosił się poszkodowany mężczyzna, który na dwie godziny pozostawił otwarty samochód. Złodziej wykorzystał chwilę nieuwagi i ukradł z pojazdu telefon komórkowy. Straty oszacowano na 700 złotych.
OKAZJA CZYNI ZŁODZIEJA
Do podobnej kradzieży doszło w niedzielę 21 sierpnia. Sprawca z otwartego samochodu skradł tablet. Tym razem straty wyniosły 800 złotych.
TRZECH NIETRZEŹWYCH ZA KÓŁKIEM
W minionym tygodniu policjanci z powiatu brzeskiego zatrzymali 3 nietrzeźwych kierujących. Najwięcej wydmuchał 54-letni mieszkaniec powiatu brzeskiego. W ręce policjantów wpadł w piątkowy poranek, tuż przed godziną 9.00. Pijany mężczyzna został zatrzymany na terenie gminy Grodków. Kontrola wykazała, że 54-latek bezmyślnie wsiadł za kierownicę forda mając blisko 3 promile alkoholu w organiźmie.
Nie zapominajmy, że alkohol opóźnia nasze reakcje, powoduje, że błędnie oceniamy własne możliwości, koncentracja spada, a koordynacja ruchowa jest zaburzona. To tylko kilka z przykładów, jaki wpływ na nasz organizm ma alkohol. Pamiętajmy, że życie mamy tylko jedno, a wsiadając za kierownicę odpowiadamy nie tylko za swoje zdrowie i życie, ale również za innych.