W Polsce mamy już trzecią falę koronawirusa?

0
(fot. PAP/Rafał Guz)
Reklama

W Polsce mamy już trzecią falę koronawirusa, to nie jest zjawisko, które nas czeka w przyszłości – taką tezę sformułował minister zdrowia Adam Niedzielski. Pytanie jest nie „czy”, tylko „jakiej skali” ta fala będzie – przekonywał.

Minister zdrowia zapytany został w programie „Tłit” Wirtualnej Polski, czy przyrost dzienny zakażeń wskazuje, że mamy już trzecią falę koronawirusa, czy jest ona przed nami.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

„Absolutnie, my już trzecią falę mamy. To nie jest jakieś zjawisko, które nas czeka w przyszłości. My już mamy trzecią falę. Pytanie jest, nie +czy+, tylko +jakiej skali+ ona będzie” – podkreślił Niedzielski. Pytanie, jak dodał, dotyczy tego, czy będzie to np. powtórka z listopada, czy będzie to mniejsza fala.

Dopytywany, czy rząd ma szacunki, jak może wyglądać ta trzecia fala w najbliższym czasie, wyjaśnił, że rozwój pandemii warunkują dwa krytyczne czynniki w tej chwili, a najważniejszym jest kwestia rozprzestrzeniania się tzw. mutacji brytyjskiej. „Druga rzecz jest trochę mniej konkretna, bo to jest kwestia pewnej dyscypliny społecznej” – wskazał.

„Problem z dyscypliną społeczną jest taki, że ona nie jest tak jednoznacznie związana z jakimś konkretnym czynnikiem. Jej nie można przypisać np. do otworzenia galerii, nie można jej przypisać do otworzenia hoteli. Ona jest tak naprawdę powiązana ze wszystkim, z czym mamy do czynienia” – powiedział Niedzielski.

Minister zapytany, gdzie sytuacja jest najbardziej niepokojąca, zaznaczył, że sytuacje są różne. Jego zdaniem ciekawym przykładem jest województwo warmińsko-mazurskie, gdzie można powiedzieć o spóźnionej drugiej fali. „To jest województwo, które bardzo niedawno zaczęło mieć duże przyrosty, a wcześniej takich przyrostów nie miało” – powiedział. Na drugiej skali tego problemu, jak mówił, jest województwo podkarpackie, które drugą falę przeszło stosunkowo wcześnie. „Potem był regres i sytuacja ustabilizowana, a teraz znowu mamy tę prawdziwą trzecią falę” – dodał.

„Można w tym ujęciu regionalnym nawet widzieć paradoks, że w północnej części kraju mamy jeszcze te resztki drugiej fali, a na południu zaczyna się już trzecia fala w takiej dużej skali” – ocenił Niedzielski.(PAP)

 

Ministerstwo Zdrowia raport 19-02: 8777 nowych zakażeń koronawirusem, 241 osób zmarło

Badania laboratoryjne potwierdziły 8777 nowych zakażeń koronawirusem, najwięcej na Mazowszu – 1427. Zmarło 241 osób – poinformowało w piątek Ministerstwo Zdrowia.

Potwierdzone przypadki dotyczą województw: mazowieckiego (1427), śląskiego (829), pomorskiego (787), warmińsko-mazurskiego (732), wielkopolskiego (676), kujawsko-pomorskiego (601), dolnośląskiego (554), małopolskiego (548), łódzkiego (495), podkarpackiego (464), zachodniopomorskiego (346), lubelskiego (328), lubuskiego (299), podlaskiego (271), świętokrzyskiego (142) oraz opolskiego (122).

156 zakażeń – podało MZ – to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

Resort poinformował również o śmierci 42 osób z powodu COVID-19 oraz 198 osób z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami.

„W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów” – wskazano w raporcie.

Od początku pandemii w Polsce potwierdzono łącznie 1 623 218 przypadków zakażenia koronawirusem, spośród których zmarło 41 823 osób. (PAP)

Reklama