Zamiast kajdanek z różowym futerkiem były metalowe, policyjne. Wieczory panieńskie bywają szalone, ale ten mógł się skończyć tragicznie. Tuż po północy z soboty na niedzielę (15-16.08), dyżurny w Lewinie Brzeskim otrzymał zgłoszenie, że przy ulicy Marzanny odbywa się wieczór panieński , w którym udział bierze narzeczony przyszłej panny młodej. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie jego nieplanowany „występ artystyczny” z siekierą w ręku.
– Zgłoszenie o tym, że jeden z uczestników wieczoru panieńskiego grozi gościom siekierą, brzmiało groźnie i oprócz policjantów z Lewina Brzeskiego dyżurny postanowił zadysponować na miejsce zdarzenia funkcjonariuszy z Brzegu. Podczas zatrzymania 33-latek stawiał czynny opór i zastosowano wobec niego środki przymusu bezpośredniego. Uczestnicy imprezy zostali poinformowani o przysługujących im prawach – wyjaśnia Bogusław Dąbkowski, rzecznik KPP w Brzegu.
W chwili zatrzymania przyszły pan młody miał 1,5 promila. Po wytrzeźwieniu został zwolniony z policyjnego aresztu. Nie wiadomo, czy wieczór kawalerski 33-latka już się odbył, ale jeśli nie, to przed organizatorami tej szczególnej imprezy stoi łatwe zadanie, by nie zabrakło oryginalnego „show”.
fot. freeimages.com/Dora Pete (zdjęcie poglądowe)