Krzysztof Konik nadal będzie pełnił funkcję dyrektora BCM-u. Wniosek o odwołanie obecnego szefa placówki medycznej nie został przyjęty na wczorajszej (15.12) sesji Rady Powiatu Brzeskiego.
Przypomnijmy, kilka tygodni temu radni powiatowi Platformy Obywatelskiej przygotowali projekt uchwały w sprawie rozwiązania umowy o pracę z dyrektorem brzeskiego szpitala. Autorzy dokumentu zarzucają Krzysztofowi Konikowi m.in.: nieprawidłowości na szpitalnych oddziałach, pogłębiający się ujemny wynik finansowy szpitala oraz niewykorzystywanie szans na pozyskiwanie środków zewnętrznych.
Dyrektor BCM-u nie zgadza się z tymi zarzutami i już wcześniej mówił, że – „te działania są o charakterze partyjnym, a sam projekt został przygotowany pod szyldem Platformy Obywatelskiej”.
– Przy tak słabym finansowaniu szpitala, placówka funkcjonuje i zakupuje sprzęt. Jesteśmy aktywnym graczem w pozyskiwaniu środków zewnętrznych, zatrudniamy dobrych specjalistów, przeprowadzamy remonty. Mamy coraz więcej pacjentów z poza powiatu brzeskiego, szpital rozwija się, a jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości, to zapraszam w mury Brzeskiego Centrum Medycznego – mówi Krzysztof Konik.
Nie tak dawno, do BCM-u trafił nowy laparoskop i sprzęt do rehabilitacji neurologicznej, a Szpitalny Oddział Ratunkowy został doposażony m.in. o aparat USG, aparat EKG i kardiomonitory. Nowa pracownia rentgenowska z cyfrowym sprzętem i budowa windy dla osób niepełnosprawnych, to kolejne inwestycje, które wylicza dyrektor placówki.
– Opozycja ma prawo do krytyki, łącznie z wnioskiem o zmianę dyrektora, ale ja nie mam czasu się tym zajmować, bo mam zbyt wiele pracy związanej z rozwojem szpitala i przede wszystkim na tym się koncentruję – podsumowuje Krzysztof Konik.
Większość radnych powiatowych, na dzisiejszej sesji, głosowało przeciw odwołaniu dyrektora Brzeskiego Centrum Medycznego.