W szkołach i przedszkolach Gminy Lewin Brzeski trwa wielkie liczenie

0
Reklama

Do września wprawdzie jeszcze daleko, ale od kilku tygodni w przedszkolach i szkołach Gminy Lewin Brzeski liczona jest liczba dzieci – szczególnie tych najmłodszych, pięcio- i sześciolatków, które 1 września rozpoczną obowiązkowe przygotowanie przedszkolne i naukę w klasach pierwszych szkół podstawowych.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Nadchodzący rok szkolny jest szczególny. W życie wchodzi bowiem kolejny etap reformy obniżającej wiek „pierwszaków”. We wrześniu, do pierwszych klas pójdą obowiązkowo sześciolatki urodzone w miesiącach od stycznia do czerwca. Dzieci urodzone w drugiej połowie 2008 roku nadal będą uczęszczały do przedszkoli, chyba że ich rodzice podejmą decyzję o wysłaniu ich do pierwszej klasy. Skomplikowana sytuacja nie będzie trwała długo. Od września 2015 roku do szkół pomaszerują już wszystkie sześciolatki.

Z punktu organizacyjnego wspomniane zmiany są dla szkół dość trudną sytuacją. Wprawdzie placówki od kilku lat przygotowują się na przyjęcie sześcioletnich uczniów, ale dopiero po decyzjach wszystkich rodziców okaże się, ilu z nich powędruje od września do szkół, a ilu do przedszkoli.

Pedagodzy z Gminy Lewin Brzeski podkreślają, że oddanie rodzicom możliwości decydowania o tym, czy dziecko powinno zostać w przedszkolu, czy pójść wcześniej do szkoły, jest dobrym rozwiązaniem. Troska rodziców o swoje pociechy jest również troską nauczycieli oraz dyrektorów przedszkoli i szkół, do których najmłodsi trafiają każdego roku. Nadrzędnym zadaniem tych placówek jest stworzenie takich warunków, by mali podopieczni czuli się w nich równie bezpiecznie jak u siebie w domu. Tylko wtedy bowiem będą mogli sprawnie rozwinąć zainteresowania i poznać swoje możliwości, ucząc się przy tym współdziałania w grupie, a także zdobywania dojrzałości społecznej, która zawsze jest kluczem do sukcesów na dalszych etapach nauki.

„Mając pełną świadomość jak ważna jest edukacja najmłodszych, zawsze z dużą uwagą przyglądam się rekrutacji do naszych przedszkoli – mówi burmistrz Artur Kotara. Rzecz w tym, aby nie wylać dzieci z kąpielą. Wydawało się, że nałożony ustawą obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich urodzonych w pierwszej połowie 2008 roku, zwolni miejsca w przedszkolach dla dzieci najmłodszych, trzy- i czteroletnich. Stało się tak rzeczywiście w przedszkolach wiejskich. Znacznie trudniejsza okazała się jednak sytuacja w mieście. Przy założeniu, że przedszkola miejskie będą czterooddziałowe, zabraknie ponad 50 miejsc dla dzieci, których rodzice złożyli wnioski o przyjęcie do przedszkola. Logiczna i racjonalna jest zatem decyzja o zwiększeniu liczby oddziałów w przedszkolach miejskich. Od września 2014 roku będą one liczyły po pięć oddziałów”.
 

Reklama