Ostrożnie z fajerwerkami. Pamiętajmy, że „wystrzałowa” zabawa ludzi jest zagrożeniem dla zwierząt

0
Reklama

Pokazy sztucznych ogni są nieodzownym elementem imprez sylwestrowych w plenerze. Towarzyszą nam w wielu miejscach na całym świecie podczas powitania nowego roku, jednak coraz więcej miast rezygnuje z hucznych pokazów, a wszystko z myślą o zwierzętach.


„Wystrzałowa” zabawa ludzi jest dla nich zagrożeniem. Już nie tylko stowarzyszenia i fundacje zwracają uwagę na ten problem, ale także samorządowcy i parlamentarzyści. W ubiegłym roku posłowie wszystkich opcji politycznych nagrali wspólny spot, w którym informują i apelują, aby nie strzelać fajerwerkami, bo te sprawiają zwierzakom ból i cierpienie.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Jeśli jednak znajdą się tacy, którzy z fajerwerków nie zrezygnują, to warto pamiętać o przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa. Nieumiejętne obchodzenie się z wyrobami pirotechnicznymi może stać się przyczyną groźnych w skutkach wypadków. Brzescy policjanci, jak co roku, apelują o rozwagę i wyobraźnię.

– W noc sylwestrową odpalamy więcej fajerwerków niż przez cały rok. Gdy nie robimy tego prawidłowo, zabawa może zakończyć się poparzeniem, zranieniem, pożarem, a nawet śmiercią. O zgodność wyrobów pirotechnicznych z wymaganiami przepisów dbają Służba Celna i Inspekcja Handlowa. Pierwsza kontroluje produkty importowane do UE, zatrzymując na granicy towar, który nie spełnia wymogów. Z kolei Inspekcja Handlowa stale kontroluje fajerwerki dostępne na rynku – mówi sierż. sztab. Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.

– Warto pamiętać, że sprzedaż wyrobów pirotechnicznych osobom, które nie ukończyły 18 roku życia jest przestępstwem. Nieuczciwi sprzedawcy muszą liczyć się z karą grzywny lub nawet karą do 2 lat więzienia – dodaje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

Co należy sprawdzić przed zakupem fajerwerków? Czy obudowa nie posiada żadnych pęknięć, przerwań, wgnieceń lub wybrzuszeń oraz czy wszystkie elementy są ze sobą właściwie połączone. Petarda przeznaczona do „odpalenia” w dłoni posiada uchwyt zapewniający bezpieczne trzymanie podczas jej używania (nigdy nie próbujmy odpalać z dłoni nieprzeznaczonych do tego środków pirotechnicznych!). Do każdego produktu powinna być dołączona instrukcja obsługi w języku polskim.

– Bez względu na to, czy są to petardy hukowe, fontanny, rakiety czy tzw. „baterie”, należy pamiętać o procedurze ich „aktywacji”. Nie pozwalajmy odpalać sztucznych ogni dzieciom, butelka, z której „startują” rakiety musi być stabilna, najlepiej wypełniona wodą, aby zachowała tą stabilność. Nie wolno wbijać ich bezpośrednio w ziemię! – tłumaczy nam jeden ze sprzedawców materiałów pirotechnicznych.

 

Reklama