PIP prowadzi kontrolę w warsztacie samochodowym, w którym poparzeni zostali młodociani pracownicy

0
Reklama

Dwie młode osoby uległy poparzeniu w jednym z brzeskich warsztatów samochodowych. Nastolatkowie prawdopodobnie odbywali tam praktyki zawodowe. Obecnie przebywają w opolskim szpitalu, a sprawę wypadku prowadzi Państwowa Inspekcja Pracy.


– Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy wczoraj (12.11) przed godziną 13:00. Obaj nastolatkowie z oparzeniami zostali przetransportowani do szpitala w Opolu, gdzie zajęli się nimi lekarze, i w dalszym ciągu tam przebywają pod opieką medyczną. Na miejscu grupa dochodzeniowo-śledcza wykonała szereg niezbędnych czynności. Naszym zadaniem jest teraz ustalenie wszystkich szczegółów i okoliczności tego wypadku – mówi mł. asp. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy KPP w Brzegu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– Naszych inspektorów zawiadomiła policja. Już wczoraj zostały przeprowadzone pierwsze czynności kontrolne. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w jednym z pomieszczeń warsztatowych doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej, z kolei w drugim pomieszczeniu miała znajdować się nagrzewnica z otwartym płomieniem, co zainicjowało wybuch gazu. Dwoje młodocianych pracowników zostało poparzonych. Podkreślam, że są to jednak wstępne ustalenia. Obecnie trwają przesłuchania świadków zdarzenia – tłumaczy Tomasz Krzemienowski, zastępca okręgowego inspektora pracy w Opolu.

Okoliczności w jakich doszło do wypadku z udziałem dwóch nastolatków, to tylko cześć prowadzonej kontroli przez PIP. W tej sprawie pojawiło się przynajmniej kilka innych wątków, które mogą wskazywać na nieprawidłowości.

Reklama