BRZESKI MŁODZIEŻOWY MROK

0
Reklama

W grudniu 1981 roku generałowie nielegalnej WRONy (WRON – Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego) wygrali bitwę. Ale czy wojnę? „Solidarność” nie poddała się. Zaczęła się epoką „konspiry”, alternatywnego obiegu pism, książek i sztuki, aktów protestu i zwykłej ludzkiej pomocy. Były ofiary, męczennicy, cisi bohaterowie, front odmowy, była wielka emigracja, a zarazem wypłynęło mnóstwo mierzwy, pospolitego skundlenia; eliminacja jednych, oznaczała kariery innych. W obozach dla internowanych znaczna część więźniów poddana została presji i werbunkowi. Niestety pewna część z nich zostało tajnymi współpracownikami Służby Bezpieczeństwa właśnie w pierwszym okresie stanu wojennego. Wiele spraw czeka na wyjaśnienie i rozliczenie. Mimo prawie 19 lat „kulawej wolności” w duszach i sumieniach milionów Polaków wojna polsko-jaruzelska ciągle trwa i trwać będzie dotąd aż sprawiedliwości stanie się zadość. Aż oprawców spotka zasłużona kara. Brzeska starsza młodzież, głównie z Liceum Ogólnokształcącego i Technikum Mechanicznego już w pierwszych miesiącach 1982 roku zorganizowała się w małą tajną grupę oporu uczniowskiego. Tak jak działające w całej Polsce konspiracyjne grupy młodzieży szkół średnich, tak i brzescy uczniowie chcieli swoimi sposobami wspierać dorosłych i starali się, jak tylko umieli dopiec komunistycznym zdrajcom dowodzonym przez WRONiego „ślepca”. O różnych formach działania brzeskiej grupy „MROK” (Młodzieżowy Ruch Odnowy Kraju) napiszę w następnym wydaniu. Dziś przytoczę tylko treść jednego z numerów pisma o tym samym tytule tj. „MROK” wydawanym przez tą energiczną, pomysłową i odważną grupę młodych konspiratorów.
MROK

Motto: „Człowiek nie jest stworzony na łzy i uśmiechy, ale dla dobra biznich swoich, ludzi”
A. Mickiewicz

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Co warto robić?
Skończył się rok 1982, czas goryczy i żalu. Rozpoczął się nowy, chyba również trudny i bolesny, 1983 rok. To nieprawda, że wyrywając ostatnią kartkę z kalendarza, zamknęliśmy okrutny rozdział historii naszej ojczyzny. Wszyscy wiemy, że spokój jest pozorny i wymuszony. Wiemy, że ustępstwa WRONy są jeszcze jedną fałszywą nutą w pieśni o normalizacji życia w kraju. Nie możemy rozpoczynać życia w nowym roku z tzw. „czystą pamięcią”, nie możemy zachowywać się jak grzeczne dzieci, które na gwiazdkę dostały zawieszenie stanu wojennego. Musimy pomagać wszystkim ofiarom działania junty. Walka musi trwać nadal.

Jaka walka, z kim i o co?
Podstawy walki są wciąż takie same, obrona praw człowieka i obywatela, odzyskanie niepodległej ojczyzny. WRONa chce ocalić naród niszcząc go jednocześnie. Być może generał chce pozostawić tylko tych, którym będzie można narzucić prosowiecki sposób rozumowania i którym będzie można wymazać z pamięci przeszłość. Dotychczas jednak… wprowadzenie stanu wojennego, śmierć wielu osób, rozwiązanie „Solidarności” uderzają przede wszystkim w naród, a więc w każdego z nas. Dlatego nie można nie wiedzieć, co dzieje się w naszej ojczyźnie. Środki masowego przekazu będące na usługach WRONy nie pozwalają poznawać prawdy. Ludzie, którzy bezmyślnie i bezkrytycznie słuchają wiadomości DTV są niedoinformowani i ubożsi w prawdę. O takich ludzi zabiega WRONa, takimi łatwiej kierować, takich łatwiej okłamywać. Z „reszta” rozmawia się przy pomocy pałek i granatów.

A jaki Ty jesteś?
Ta – podstawowa komórka naszego społeczeństwa
Ty – jeden z głosów w nieustającym krzyku,
Ty – jeden z szarego tłumu mogącego zdecydować o przyszłości naszego kraju.

Zdecyduj się, po której stronie barykady chcesz walczyć. Musisz zdecydować. Pamiętaj jednak o jednym „nie sied? okrakiem na barykadach, by w odpowiednią stronę spadać”. Ty jako człowiek wolny czy (przynajmniej wewnętrznie) sam możesz zdecydować o swoim losie. W czasie ostatniego roku zginęło wielu ludzi. Ty ich nie znałeś, ale oni poświęcili życie dla dobra nas wszystkich. Pamięć o tych ludziach musi by żywa, Ich najbliżsi (smutni i rozgoryczeni) liczą na nas, potrzebują pomocy. Nikt nie wróci życia pomordowanym. WRON nawet nie stara się wynagrodzić wyrządzoną przez siebie krzywdę. Pomagać rodzinom poszkodowanych to nie tylko patriotyczny, ale także moralny obowiązek. Władza junty byłaby bezsilna, gdyby nie „życzliwa” pomoc niektórych ludzi. Wśród nas – w szkołach, w zakładach, w biurach-egzystują ludzie walczący przeciw własnemu narodowi. Należy odsunąć ich od życia społecznego, szydzić z donosicielstwa, szpiegostwa i kolaboracji, ich działalność niweczyć. Każda metoda jest dobra, która wywiera jakiś skutek. Nawet drobny sabotaż (malowanie na drzwiach, pisanie listów itp.) ma sens. Zdrajca czuje się niepewnie. Zaczyna zastanawiać się nad swoją plugawą działalnością. Bardzo wielu jest ludzi, którzy nie znaleźli właściwego miejsca w życiu. Pomóżmy im, wskażmy nowe, bardziej odpowiednie dla nich ścieżki życia. Zarzuca się nam walkę przeciw władzy ludowej. Prawdziwej władzy ludu nie ma w Polsce, jest za to dyktatura godna potępienia. Skrót PZPR jest często odczytywany jako „Partia Zabijająca Polskich Robotników”. Musimy uczynić wszystko by ludzie uwierzyli we własne siły, by poczuli się panami we własnym państwie. Przytoczmy słowa Jana Pawła II wypowiedziane w dniu kanonizacji MM Kolbego cyt:… przechodząc przez środek auli zauważyłem wielce łez. Nie jest dobrze, jeżeli rodacy przyjeżdżają na kanonizację swojego Rodaka ze łzami w oczach. Bo nie były to łzy radości… Społeczeństwo polskie, mój naród zasługuje nie na to, ażeby go pobudzać do łez rozpaczy i przygnębienia, ale na to, ażeby tworzyć jego lepszą przyszłość”. Dlaczego płaczemy? Czy nie stać nas na protest? Jest bardzo dużo do zrobienia, ale sami niczego nie dokonamy.

Młodzieży! – kierujemy te słowa do Was, Uwierzcie w to, że od nas zależy, przyszłości Polski. Nie pozostawiajmy wszystkiego zapracowanym robotnikom. Bądźmy wszyscy razem. W roku 1970 wyszli na ulicę sami robotnicy, w roku 1968 – tylko studenci a od 1980 jesteśmy wszyscy razem, robotnik, student, uczeń. Nikt nie zdoła nas zniszczyć, gdy silni będziemy jednością. Kolega powiedział mi „wiesz jak była „Solidarność” to aż się chciało żyć. Ciężko, bo ciężko było, ale czułeś się Polakiem a teraz … teraz sam zdecyduj po czyjej stronie chcesz walczyć.
MROK

Zbigniew Oliwa

Reklama