Grodków -Bohumin 35 lat współpracy

0
Reklama

Od marca 1973 roku datują sie wzajemne kontakty i współpraca pomiędzy Towarzystwem Miłośników Ziemi Grodkowskiej a Polskim Związkiem Kulturalno-Oświatowym w Bohuminie – Skrzeczoniu. Józef Kośla był tym, który przetarł ścieżki i wraz z młodzieżą szkolną zachwycił się Zaolziem . Od marca 1973 roku datują sie wzajemne kontakty i współpraca pomiędzy Towarzystwem Miłośników Ziemi Grodkowskiej a Polskim Związkiem Kulturalno-Oświatowym w Bohuminie-Skrzeczoniu. Józef Kośla był tym, który przetarł ścieżki i wraz z młodzieżą szkolną zachwycił się Zaolziem . Tam łatwiej było bez długich wywodów wskazać grodkowskiej młodzieży , co znaczy patriotyzm , czym dla polskiej mniejszości na Zaolziu jest Ojczyzna .

Te kontakty nie były niczym zadekretowane, przez nikogo nie narzucone a wynikały z potrzeby serca. Historia koła PZKO w Skrzeczoniu, atmosfera , jaką można było spotkać w Domu Polskim, historia związana z Chórem Hasło powstałym jeszcze w dwudziestoleciu międzywojennym , skrzętnie pielęgnowana wiara ojców oraz kultura i własne korzenie spisane w Izbie Tradycji – to wszystko kazało z wielkim szacunkiem pochylić się każdemu, kto się z tym zetknął . Oprócz tego była też z obu stron chęć wzajemnego poznania i kontaktów . Zaprzyjaźniły się rodziny, młodzież szkolna , zespoły muzyczne. Były wspólne biesiady, koncerty – a wypada tu wymienić choćby takie grupy jak Makyo, Andrusi, Chóry Grodkowia, Hasło . Udział we wspólnie obchodzonych karnawałach, gorolskich świętach, jarmarkach, obozach, rajdach, wakacyjnych zlotach, rozgrywkach sportowych. Przez te 35 lat wyszło by, że ogarnęło to co najmniej po kilkuset ludzi po obu stronach. Z latami kontakty te jak wino nabierają mocy,koloru, aromatu i przechodzą na wyższy stopień jakości. Któż nie zachwycił się przepięknymi kroszonkami, pisankami z misternie rzeźbionymi jak w koronkach motywami przedstawianymi na corocznym Jarmarku Wielkanocnym , śliwowicą czy też miodunką.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Jubileusz bardzo zacny i jak na taki przystało bogaty był w wydarzenia. Już w sobotnie przedpołudnie na parkiecie hali sportowej przy LO spotkały się trzy niebanalne drużyny w turnieju piłki nożnej. Grodków prezentowany był przez drużyny Urzędu Miasta i Gminy (w składzie m.in. burmistrz, wicestarosta, sekretarz gminy, szef komisji kultury) oraz OKiR złożonej z Oldbojów marki Strong(gdzie najmłodszy miał za sobą pięćdziesiątkę, ale wigoru mogła by im pozazdrościć niejedna drużyna ligowych kopaczy). Trzecią drużynę stanowiła reprezentacja PZKO z Bohumina-Skrzeczonia. Choć nie wynik tu był najważniejszy , to z kronikarskiego obowiązku wypada podać zwycięstwo gości z Bohumina-Skrzeczonia. Sobotnie popołudnie to uroczysta gala w Domu Kultury, gdzie dyplomami , odznakami obie strony uhonorowały najbardziej zasłużonych dla tego jubileuszu. Sporo było o historii i dniu dzisiejszym. Wspomniano , że od kilku lat związki zostały podniesione do wyższej rangi dzięki podpisanej umowie o opiece urzędów miast nad tym partnerstwem. Część oficjalna przeplatana była występami chórów Hasło i Grodkowii a także kabaretu Andrusi. Pełne koncerty oba chóry dały w sobotni wieczór również w Kopicach w kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego. W kopickiej świetlicy wiejskiej za sprawą Stowarzyszenia Kobiet Wsi Kopice odbyła się wieńcząca obchody 35 lecia współpracy biesiada .
Tak znakomicie rozwijającej się współpracy życzono kolejnych jubileuszy.
J.Rzepkowski

Reklama