24. stycznia – Międzynarodowy Dzień Edukacji oraz Dzień Wiedzy o Zespole Möbiusa

0
fot. https://pl.freepik.com/
Reklama

Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Edukacji, ustanowiony na mocy rezolucji przyjętej 3 grudnia 2018 roku przez państwa członkowskie ONZ. 24. stycznia to także Dzień Wiedzy o Zespole Möbiusa, określany również jako wrodzone porażenie twarzy. Słońce wstało dzisiaj w Brzegu o godzinie 7:36 i zajdzie ok. 16:27. Imieniny świętują m.in.: Felicjan, Rafał, Tymoteusz, Milena, Ksenia, Wera i Teodor.


Szacuje się, że ok. 265 mln dzieci na całym świecie nie ma żadnego dostępu do edukacji

Międzynarodowy Dzień Edukacji został ustanowiony na mocy rezolucji z dnia 3 grudnia 2018 roku przez państwa członkowskie ONZ. Pierwszy raz obchodziliśmy go 24. stycznia 2019 roku. Święto ma zwrócić uwagę na poważne problemy – braku jakiegokolwiek dostępu do edukacji przez ok. 265 mln dzieci na całym świecie oraz brak umiejętności czytania i pisania u ponad 750 mln dzieciaków. Ponadto chciano za jego pośrednictwem podkreślić znaczenie pracy na rzecz zapewnienia godziwej jakościowo edukacji we wszystkich regionach świata. Wszak edukacja jest kluczem do budowania trwałości społeczeństw i walnie przyczynia się do wzmacniania potencjału gospodarczego, zwiększając umiejętności zawodowe jednostek oraz ich produktywność.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Obchodom tego dnia towarzyszą różnego rodzaju zbiórki przyborów szkolnych dla dzieci z Afryki, czy też kampanie mające na celu uświadomienie społeczeństwu powagi tego globalnego problemu.

Rokrocznie Międzynarodowy Dzień Edukacji ma inne przesłanie. Tegoroczny odbywa się pod hasłem „Zmiana kursu, transformacja edukacji”. Czwarte obchody mają zwrócić uwagę na spustoszenie jakie zasiał w edukacji koronawirus. Ponadto w 2022 roku zostanie także zwołany szczyt w sprawie transformacji edukacji.

Dzień Wiedzy o Zespole Möbiusa

24. stycznia przypada także Dzień Wiedzy o Zespole Möbiusa, który jest niezwykle rzadkim zespołem wrodzonych wad. Nazywany również wrodzonym porażeniem twarzy lub niedowładem oczno-twarzowym. Choroba ta pierwszy raz została opisana przez niemieckiego neurologa Paula Juliusa Möbiusa w 1888 roku. W jej przebiegu dochodzi do porażenia nerwów czaszkowych, odpowiadających za prawidłowe ruchy mięśni mimicznych. Osoby, które dotknął ten syndrom nie mogą się uśmiechać, mrużyć oczu, marszczyć brwi. Niejednokrotnie dochodzi u nich również do innych wad, takich jak m.in. rozszczep podniebienia. Przyczyna tej choroby nie została dotychczas do końca poznana, ale najbardziej prawdopodobna hipoteza wskazuje, że Zespół Möbiusa powstaje w efekcie zaburzenia powstawania tętnic podobojczykowych podczas sześciu pierwszych tygodni życia płodu. To prowadzi do niedokrwienia głowy i twarzy.

Niestety na ten moment nie wymyślono jeszcze jednego rodzaju leczenia przyczynowego, a sama choroba, która jest niezwykle uciążliwa, nie zagraża życiu człowieka.

Reklama