GDDKiA „ogra” wójta Pulita? Blokował wydanie decyzji środowiskowej dla obwodnicy Brzegu, teraz dokument wyda RDOŚ

0
Przeprawa mostowa nad kanałem Odry w ciągu drogi krajowej nr 39 (fot. GDDKiA)
Reklama

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ponownie złożyła wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy obwodnicy Brzegu. Tym razem postępowanie będzie prowadzić Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Opolu – nie jak poprzednio wójt Skarbimierza.


Przypomnijmy, że opóźnienie w budowie obwodnicy Brzegu wynosi kilkanaście miesięcy. Nasza redakcja jako pierwsza ostrzegała o tym problemie już w czerwcu 2021 r., powołując się wówczas na informacje uzyskane od inwestora. Chodzi o działania wójta Skarbimierza, które polegały na zawieszeniu postępowania środowiskowego, a następnie forsowaniu innego wariantu przebiegu drogi. Szkopuł w tym, że Andrzej Pulit pozostawał głuchy nawet na opinie ekspertów, a jego wizja przebiegu drogi byłaby mniej korzystna nawet dla mieszkańców Zielęcic. Tak przynajmniej wynika z badań natężenia ruchu oraz rozwiązań technicznych zwiększających bezpieczeństwo.

Co ciekawe, wójt Andrzej Pulit i burmistrz Brzegu Jerzy Wrebiak próbowali medialnie wykorzystać tę sytuację do własnych politycznych celów i obrócić ją przeciwko radnemu miejskiemu Grzegorzowi Chrzanowskiemu. W rzeczywistości ten ostatni nie miał nic wspólnego z blokowaniem budowy obwodnicy Brzegu, a kuriozalne sugestie Wrębiaka i Pulita o rzekomej winie Chrzanowskiego obalał nawet sam inwestor. GDDKiA wielokrotnie komunikowała, że prace opóźniają „nieuzasadnione działania wójta Skarbimierza”, ale Jerzy Wrębiak lub jego zastępca Bartłomiej Kostrzewa, który prywatnie jest zięciem Andrzeja Pulita, nie mówili o tym głośno w przestrzeni publicznej.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Ostatecznie, GDDKiA w marcu br. wycofała swój wniosek o wydanie decyzji środowiskowej procedowany przez wójta Skarbimierza i na początku czerwca br. inwestor zwrócił się do RDOŚ w Opolu o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, czyli zgody na realizację omawianego przedsięwzięcia. Jak to jest możliwe i dlaczego za pierwszym razem decyzję miał wydać wójt, a tym razem może to zrobić RDOŚ?

  • „W trakcie procedowania wniosku Inwestor doprecyzował zakres przedsięwzięcia, w szczególności dotyczący prac na linii kolejowej 132 oraz rozwiązań obejmujących włączenie ul. Piekarskiej do ronda z DK39/DK94 w sąsiedztwie miejscowości Zielęcice. Przeanalizowany zakres przedsięwzięcia nie był tożsamy z zakresem objętym wnioskiem z 2020 r., tj. obejmował dodatkowe elementy, które zmieniają warunki i sposób użytkowania linii kolejowej 132 relacji Bytom-Wrocław Główny, należącej do III paneuropejskiego korytarza transportowego, tj. umożliwiają na przebudowywanym odcinku zarządcy kolei podniesienie prędkości przejazdu pociągów poruszających się po tej linii do 200 km/h. Zgodnie z zapisem art. 75 ust. 1 pkt 1 ppkt t) ustawy z dnia 3 października 2008r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (t.j. Dz. U. z 2022r., poz. 1029), organem właściwym do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji w zakresie linii kolejowych jest Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska” – informuje naszą redakcję Regionalny Dyrektor Ochrony środowiska w Opolu Alicja Majewska.

W telegraficznym skrócie oznacza to tyle, że GDDKiA naniosła do inwestycji dodatkowe elementy, które sprawiły, że dla tego typu przedsięwzięcia decyzję środowiskową wydaje RDOŚ, a nie wójt. Można powiedzieć „szach i mat”, który inwestorowi (GDDKiA) znów otworzy furtkę z możliwością budowy obwodnicy Brzegu, a lokalnym samorządowcom „okno” na propagandę sukcesu, w której z pewnością sobie będą przypisywać przeróżne zasługi.


Reklama