Wiceminister MSWiA poinformował na antenie Polsat News o rozpoczęciu inwentaryzacji miejsc schronień ludności. Maciej Wąsik zastrzegł, że Polska jest krajem bezpiecznym, a rozpoczęte działania są rutynowe.
Określenie „rutynowe” wskazywałoby, że inwentaryzacja schronów odbywa się często, dlatego w tym przypadku bardziej pasowałoby pojęcie „doraźne”. Taka akcja zdaniem wiceministra MSWiA była zaplanowana już wcześniej, ale dopiero teraz rozpoczęto rzeczywiste działania.
Strażacy w kooperacji z lokalnymi służbami zarzadzania kryzysowego przeprowadzą kontrolę szeroko rozumianych miejsc schronienia ludności, a więc m.in. schronów i bunkrów. Tych na terenie Polski ma się znajdować ponad 60 tys., jednak nie wiadomo jaki jest ich stan przydatności.
- „Strażacy sprawdzają, w jakim są stanie, czy są wyposażone, czy są zdolne do użytku. Jeśli nie, to będziemy podejmować działania, by je przystosowywać To są działania rutynowe. Ta akcja była zaplanowana jakiś czas temu” – informował na antenie Polsat News Maciej Wąsik.
Tak naprawdę miejsca schronienia ludności były zapomniane od czasów zimnej wojny i częściej były odwiedzane przez eksploratorów niż jakiekolwiek służby.
Jak udało się nam potwierdzić, inwentaryzację schronów rozpoczęli również strażacy z Brzegu. Takich miejsc na terenie miasta może być około kilkunastu.