Wspomnienia o Zdzisławie Zielonce

1
Reklama

Uroczystości pogrzebowe Zdzisława Zielonki,  odbędą się w środę 27 sierpnia o godz. 15.00 w kościele pod wezwaniem św. Michała Archanioła przy ul. Warszawskiej w Grodkowie.

 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Żegnaj Zdzisławie…

Trudno się z tym pogodzić, ale Zdzisław Zielonka odszedł do Pana …

W zmaganiu z podstępną, nieubłaganą chorobą zmarł  24 sierpnia po kilkumiesięcznej nierównej walce . To dziwne i niesprawiedliwe, że Ten, któremu obce były wszelkie nałogi, używki , niezdrowy styl życia,  musiał się poddać.

Do ostatnich godzin do łóżka chorego udawali się Jego przyjaciele i znajomi zapewniając Go o wsparciu, gotowi nieść jakąkolwiek , byle skuteczną pomoc. Zapewniali Go o wsparciu modlitewnym. Z niektórymi żegnał się będąc świadomym, że z walki o zdrowie może wyjść  pokonanym.

Odszedł wychowawca kilku pokoleń grodkowskich sportowców. Wymagający i charyzmatyczny nauczyciel . Doskonały trener, organizator, człowiek instytucja, przyjaciel olimpijczyków i tych, którzy stawiali dopiero pierwsze kroki sportowe. Niezwykle zasłużony dla Grodkowa, Opolszczyzny i Ruchu Olimpijskiego.

Jakże ważna Niebieska Olimpiada musi się odbywać Tam w Niebie, że  na nią wezwano Ciebie Zdzisławie .

Jeśli ktoś mówi, że nie ma ludzi nie zastąpionych, to z pewnością nie odnosi się to Zdzisławie do Ciebie.  Jest bowiem zbyt wiele miejsc, zbyt wiele spraw, zbyt wiele przedsięwzięć , w których będzie nam od dzisiaj Ciebie brakować.

J.Rzepkowski

fot2-LukaszKaminski-KPRP (Kopiowanie)Zdzisław Zielonka podczas tegorocznego spotkania z prezydentem RP – Bronisławem Komorowskim, podczas którego otrzymał certyfikat oraz flagę państwową (fot. Łukasz Kaminski-KPRP)

 

Wychowawca, trener, nauczyciel, miłośnik olimpiad, samorządowiec – Zdzisław Zielonka nie żyje. Zmarł po długiej chorobie w wieku 65 lat

Był legendą polskiego i opolskiego sportu, całe swoje życie poświęcił na pracę z młodzieżą. Wybitny sportowiec Zdzisław Zielonka zmarł nad ranem w niedzielę 24 sierpnia, w opolskim hospicjum „Samarytanin”, po długiej walce z chorobą nowotworową.

– Ciągle w to nie wierzę… Nie mogę się z tym pogodzić. Wielki człowiek, wielkich idei. Panie Zdzisławie, to Pan kształtował w nas, chłopcach, ducha walki Fair-Play, dyscypliny, współzawodnictwa. To Pan dawał nam siebie za wzór w dążeniu do osiągania celów. To Pan pokazał nam coś, co do tej pory wielu z nas prowadzi przez życie- PASJĘ, której nie da się nauczyć. Miłość do pracy, do drugiego człowieka. Niekłamaną. Prawdziwe poświęcenie… Panie Zdzisławie, Pan nie jest tylko Legendą Sportu. Pan jest po prostu legendą, jako człowiek i nauczyciel. Wzór do naśladowania dla innych. Jestem dumny z tego, że Pana znałem. I miałem możliwość uczestnictwa, choć w maleńkim wycinku Pana życia. Zawsze Pan był i będzie w mojej pamięci… Od dziecka – powiedział Grzegorz Wilk, wokalista pochodzący z Grodkowa, który swój najnowszy debiutancki album „Flow” zadedykował właśnie Zdzisławowi.

W 1972 roku założył klub „Olimp”, a dwa lata później klub „Olimpijczyka”. W tym czasie zainicjował plebiscyt na 10 najlepszych sportowców szkoły i 10 najlepszych sportowców województwa Opolskiego, na które wielokrotnie zapraszał polskich medalistów letnich i zimowych igrzysk olimpijskich. Na jego zaproszenie do Grodkowa przyjeżdżali m.in. Ryszard Twardowski, Renata Mauer czy Robert Korzeniowski. Nie tylko dla młodzieży, ale także dla niego, bo był dla nich idolem.

– To był mój guru, wielki nauczyciel, od którego wiele jeszcze mogę się nauczyć. On miał wielkiego ducha sportu, był doskonałym wychowawcą. Jego uczniowie wiedzieli, kiedy należy powiedzieć dziękuję czy przepraszam. Swoją pasją zarażał innych, którzy teraz kontynuują jego dzieło. Ponieśliśmy wielką stratę, a Zdzisław był i jest niezastąpiony – wspomina Mirosław Śnigórski, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 2  im. Polskich Olimpijczyków w Opolu.

Sam był kibicem wyjątkowym, który pojawiał się na olimpiadach aż 13 razy. Odwiedził m.in. Sydney w Australii (2000r.), Barcelonę w Hiszpanii (1992r.), Salt Lake City w Ameryce (2002r.), Londyn w Wielkiej Brytanii (2012r.), Atlantę w USA (1996r.), Vancouver w Kanadzie (2010r.) oraz w tym roku rosyjskie Soczi. Podczas tegorocznej zimowej olimpiady był świadkiem, jak Kamil Stoch czy Justyna Kowalczyk zdobywają złote medale.

– Przeżyłem coś wspaniałego. Na małej skoczni, jeżeli ktoś wygrywa to wygrywa minimalnie. To, co zrobił Kamil Stoch to przechodzi do światowego sportu, był „herosem” na skoczni. Obok nas byli m.in. Amerykanie, Japończycy czy Rosjanie i wszyscy nam gratulowali oraz robili sobie z nami pamiątkowe zdjęcia. Nie ukrywam, że już swoje lata mam i swoje w życiu widziałem, ale podczas niedzielnego konkursu miałem mokro w oczach – relacjonował wówczas Zdzisław Zielonka.

Wielokrotnie pojawiał się na najważniejszych światowych zawodach, gdzie jego widziała cała Polska na ekranach telewizorów, jak z państwową flagą, na której widniał napis „Grodków”, kibicował na trybunach. Promował swoje rodzinne miasto na każdym kroku i się tego nie wstydził, zawsze był uśmiechnięty i pomocny ludziom.

Jego miłością była piłka ręczna. Od wielu lat rozwijał tą dyscyplinę sportową, nie tylko w regionie, ale także w kraju. Z jego publikacji nadal korzystają miłośnicy szczypiorniaka. Wydał cztery książki metodyczne. W planach miał napisanie piątej…

– Wielka postać sportu i to tego najbliższego dzieciom, jak i tego największego, czyli igrzysk olimpijskich. Był i jest wzorem dla innych. Z jego książek nadal korzystają nauczyciele oraz uczniowie, bo wiedział jak pisać, aby wszyscy zrozumieli jego słowa. Tylko żal, że nie dokończył tych wszystkich swoich planów i marzeń – mówi Andrzej Buła, Marszałek Województwa Opolskiego.

Z młodzieżą przepracował wiele wspaniałych lat, najpierw w Publicznej Szkole Podstawowej nr 3, a następnie w Liceum Ogólnokształcącym w Grodkowie. Prowadził młodzieżowe zespoły, z którymi jeździł na zawody po całym kraju. Wielokrotnie wracał z pucharami i medalami. Jego podopieczni specjalizowali się nie tylko w piłce ręcznej, ale także w piłce koszykowej, piłce nożnej, czwórbojach i wielobojach lekkoatletycznych. Aż 35 razy wywalczył Mistrzostwo Województwa Opolskiego oraz sześciokrotnie zdobył Mistrzostwo Polski.

Grodkowianin do stycznia tego roku prowadził pierwszoligowy klub piłki ręcznej mężczyzn UKS „Olimp” Grodków, był bardzo szczęśliwy, gdy jego drużyna wygrywała ze spadkowiczami z ekstraklasy, z Legnicą czy Przemyślem. Dzięki jego pracy klub wywalczył odpowiednią ilość punktów, która pozwoliła na zajęcie bezpiecznego miejsca w tabeli. Nikt się wtedy nie spodziewał, że beniaminek z Grodkowa zajmie rewelacyjne siódme miejsce na koniec sezonu 2013/2014.

Zdzisław Zielonka oprócz sportu, dużo czasu poświęcał na pracę w lokalnym samorządzie, gdzie przez kilka kadencji zasiadał w Radzie Miejskiej w Grodkowie. Do dziś był jej wiceprzewodniczącym.

W ubiegłym roku świętował 40-lecie swojej pracy zawodowej, którą podsumował poprzez prezentację wystawy pt. „Na olimpijskim szlaku” w Izbie Pamięci Ziemi Grodkowskiej.

Niewątpliwie była to bardzo barwna, aktywna i sympatyczna osoba, za co był wielokrotnie doceniany. Jest m.in. laureatem nagród przyznawanych przez Ministra Oświaty, Kuratora Oświaty, Ministra Edukacji Narodowej, Ministra Sportu, Polski Komitet Olimpijski, Związek Piłki Ręcznej w Polsce i Marszałka Województwa Opolskiego. Otrzymał też najwyższe polskie odznaczenia – Złoty i Brązowy Krzyż Zasługi oraz Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. W tym roku przez mieszkańców Opolszczyzny został uznany „Człowiekiem 25-lecia”. Również kapituła konkursu przyznała mu statuetkę „Zasłużony dla gminy”, która miała być wręczona podczas tegorocznych dożynek gminnych. Niestety nie zdążył już jej odebrać osobiście.

Uroczystości pogrzebowe Zdzisława Zielonki w Grodkowie odbędą się w środę 27 sierpnia. O godz. 15.00 w kościele pod wezwaniem św. Michała Archanioła przy ul. Warszawskiej sprawowana będzie Msza św. za zmarłego. Jutro o godz. 16: 00 w kaplicy przy ulicy Elsnera odbędzie się różaniec. Wyjazd na pogrzeb z Opola organizuje także Opolski Związek Piłki Ręcznej w Opolu. Chętni proszeni są o kontakt z OZPR.

Damian Kapinos

Fot7_DamianKapinos (Kopiowanie)Zdzisław Zielonka odbiera nagrodę za 40-lecie swojej pracy zawodowej, którą przyznał Związek Piłki Ręcznej w Warszawie (fot. Damian Kapinos)

SONY DSCZdzisław Zielonka podczas studniówki z uczennicą Liceum Ogólnokształcącego w Grodkowie (fot. Damian Kapinos)

SONY DSCZdzisław Zielonka udziela wywiadu dla ostrowskiej telewizji (fot. Damian Kapinos)

SONY DSCNagroda przyznana dla Zdzisława Zielonki za 30-lecie Klubu Olimpijczyka „Olimp” w 2010 roku (fot. Damian Kapinos)

SONY DSCZdzisław Zielonka przemawia w sali konferencyjnej Urzędu Miejskiego w Grodkowie podczas obchodów 30-lecia Klubu Olimpijczyka „Olimp” w 2010 roku (fot. Damian Kapinos) 

 

 

Reklama