Od rana nad Brzegiem przechodzi fala ulew. Jak w każdej takiej sytuacji, główne drogi (a zwłaszcza pod wiaduktami) są sparaliżowane. Pod wiaduktem przy ul. Chocimskiej samochody toną w wielkiej kałuży.
Deszczówka sięga lusterek nawet dużych samochodów osobowych. Pomoc drogowa interweniowała już kilka razy, aby wydostać pojazdy, które nie poradziły sobie z nadmiarem wody. Kto jest odpowiedzialny za udrożnienie głównej drogi łączącej obwodnicę z centrum miasta? – te pytanie zadaliśmy przedstawicielom Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad – za odwodnienie wiaduktu odpowiada PKP, my nic w tej sprawie nie możemy zrobić. Próbowaliśmy się skontaktować z rzecznikiem prasowym PKP w Warszawie – jednak nikt nie odpowiadał. Lokalne Centrum Zarządzania Kryzysowego potwierdza, że opady na naszym terenie mają potrwać do jutra. Mieszkańcy mogą spodziewać się lokalnych podtopień – stan wody w Odrze z każdą minutą się podnosi – mówi inspektor ds. Wojskowych i Obronnych – Janusz Koronkiewicz – ale nie ma powodów do paniki – dodaje.
