Parkomaty nie przeszły

0
Reklama

Radni Brzegu nie zgodzili się na utworzenie w mieście strefy płatnego parkowania. Uchwała o utworzeniu strefy płatnego parkowania była rozpatrywana przez radnych już po raz czwarty. Tym razem kontrowersje wzbudziły stawki opłat za parkowanie i zakres strefy, a konkretnie podwórka i wewnętrzne dziedzińce, także opłaty dla mieszkańców strefy.
– Sytuacja w mieście wymusza na nas określone działanie – mówi Artur Kotara, wiceburmistrz Brzegu. – W mieście brak miejsc parkingowych i nie mamy innego wyjścia, jak wprowadzić strefę płatnego parkowania.
W związku z tym uchwała zostanie poprawiona według sugestii radnych i przygotowana na kolejna sesję. Stawki zostaną obniżone o 30 procent, a w podwórkach i dziedzińcach nie będą obowiązywać opłaty. Strefa obejmie historyczną część miasta w obrębie dawnych murów miejskich, a także ulicę Trzech Kotwic i parking na ul. Piastowskiej (mniej więcej vis`a`vis hotelu Piast).
Za pierwszą godzinę parkowania zapłacimy złotówkę. Następna godzina będzie nas kosztować 1,50 zł, a za trzecią zapłacimy 1,80 zł. Czwarta i następne to kolejne 1,50 zł. Mieszkańców strefy obowiązywać by miała opłata abonamentowa – 10 zł za miesiąc. Abonament dla przedsiębiorców prowadzących działalność w strefie to miesięcznie wydatek 20 złotych. Byłaby też możliwość wykupienia za 40 złotych abonamentu na okaziciela i stanowiska zastrzeżonego, tzw. koperty, za 250 złotych miesięcznie.
Radni przegłosowali już obniżone stawki, ale do projektu uchwały, który trafi na kolejna sesję zostanie dołączone wyjaśnienie, że podwórka nie zostaną włączone do strefy (chodzi przede wszystkim o plac przy przedszkolu nr 4 przy ulicy Chrobrego, bo o to miejsce pytali radni). Jeśli uchwała zostanie podjęta, strefa płatnego parkowania obowiązywała by od stycznia przyszłego roku.
– Musimy mieć czas, żeby przygotować się do tej inwestycji – mówi Kotara. – Dopiero po podjęciu uchwały przez radnych będziemy mogli rozpisywać przetargi na wykonanie tego zadania. W tej chwili nie mamy na to zarezerwowanych pieniędzy w budżecie.
W zależności od wyboru wariantu koszt ustawienia parkomatów, oprogramowania i konserwacji sprzętu będzie ponosić miasto lub firma zewnętrzna. Jeśli strefa zostanie podporządkowana Zarządowi Nieruchomości Miejskich, miasto będzie musiało wyłożyć około miliona złotych. Wówczas roczny dochód, po odliczeniu kosztów, wyniósł by około 600 tysięcy złotych. Jeśli zrobi to firma zewnętrzna, miasto nie ponosi kosztów, a zysk byłby dzielony w zależności od zapisów ustalonych w przetargu. Zazwyczaj jest to 50 procent.
 

Reklama