MAŁŻEŃSKIE ROCZNICE

0
Reklama

Każda rocznica ślubu to uroczystość pełna wzruszeń i wspomnień, jeśli to rocznica pięćdziesiąta lub sześćdziesiąta, nabiera ona szczególnego znaczenia nie tylko dla samych par małżeńskich, także dla nas brzeskiego społeczeństwa.


Poznali się w różnych okolicznościach przy okazji zakupów, na zabawach, w miejscu pracy, na weselach znajomych, ba nawet na brzeskiej karuzeli. Jedną z par ku ogólnemu szczęściu po prostu wyswatano. Związki małżeńskie zawierali nie tylko w Brzegu, także w pobliskiej Oławie, Grodkowie, Karłowicach i na Ratajach.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

W dniu dzisiejszym, czwartek 9 kwietnia 2015, Medale „ Za długoletnie pożycie małżeńskie” przyznane przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Sali Ślubów brzeskiego Ratusza wręczał burmistrz Brzegu Pan Jerzy Wrębiak. „Państwo jesteście naszym najlepszym dowodem na to, że można poświęcić się dla drugiej osoby. Nie ma nic piękniejszego niż wspólne spędzone lata, które zamieniają się dzisiaj w złote i diamentowe gody” – dodał burmistrz, składając życzenia dostojnym jubilatom. Złote Gody, czyli 50 lat po ślubie świętowali dzisiaj mieszkańcy Brzegu: Janina i Ludwik Bajsarowicz, Leonia i Jan Curyl, Teresa i Janusz Kąkol, Janina i Michał Mochniak, Helena i Franciszek Rucińscy, Stanisława i Ryszard Ruszała, Maria i Józef Kuchta, Krystyna i Jan Jaroszuk, Teresa i Jan Muszalscy, Cecylia i Jan Pich, Maria i Zbigniew Żmuda, Krystyna i Józef Bryk, Teresa i Marian Kabała, także Krystyna i Stanisław Smoleń oraz Leokadia i Antoni Świetliccy z Brzeziny.

Specjalnie wyróżniono państwa Annę i Stefana Zbroję obchodzących dzisiaj 60 rocznicę ślubu – Diamentowe Gody. Państwo Zbroja „tak” powiedzieli sobie w 1955 roku. Wcześniej wszyscy małżonkowie odnowili przyrzeczenie małżeńskie. Z ust pani Zuzanny Bieleckiej, z-cy kierownika USC w Brzegu padły znamienne słowa, które powtarzali jubilaci : „ Żono – mężu, dziękuję Ci za te wspólne przeżyte lata, za Twoją miłość, troskę, opiekę i przyrzekam uczynić wszystko, by nasze małżeństwo było zgodne i szczęśliwe”. Szczęście dopisało też panu Michałowi Mochniakowi, urodzony w podlwowskich Prusach, dzisiaj dodatkowo obchodził 76 rocznicę urodzin. Jest podwójna okazja do świętowania dodaje żona pana Michała – Janina. Poznaliśmy się przeszło 50 lat temu na zabawie tanecznej w Michałowicach. Mąż to zapalony muzyk, ja natomiast uwielbiam śpiewać. W uroczystości uczestniczyły rodziny jubilatów, a na wszystkich uczestników ceremonii czekał poczęstunek lampką szampana.

Tekst i zdjęcia : Eugeniusz Szewczuk

Reklama