W maju odbędzie się walne zgromadzenie w Spółdzielni „Zgoda”. Mogą w nim wziąć udział wszyscy członkowie spółdzielni mieszkaniowej i dokonać w niej znaczących zmian. Na wtorek 5 maja została zaplanowana jego pierwsza część. Walne podzielono na 9 spotkań i zakończy się – z przerwami – dopiero 20 maja.
Członkowie spółdzielni mieszkaniowych często narzekają na jej funkcjonowanie, zarzucają władzom opieszałość, czy niekompetencję. Tak też bywało w przypadku brzeskiej „Zgody”, m.in. kiedy głośnym tematem była gospodarka odpadami, czy problemy z działaniem wentylacji i przewodów spalinowych. Gdy jednak mogą wziąć byka za rogi, większość woli nie robić nic. Dlaczego trzeba i warto wziąć udział w walnym zebraniu Zgody, przekonuje Krzysztof Grabowiecki, członek rady nadzorczej.
W tym roku walne zgromadzenie wybierze „nową” radę nadzorczą, gdyż obecna kończy trzyletnią kadencję. Każda część walnego wybiera swojego przedstawiciela do tego organu. Wszystkie z 9 części odbędą się w Klubie „Sawa” przy ul. Chocimskiej (w sąsiedztwie lokalu Relax).
– Mając na uwadze, jak ważnym organem spółdzielni mieszkaniowej jest rada nadzorcza, zachęcam i zapraszam wszystkich członków spółdzielni do udziału w walnym zgromadzeniu, a szczególności w wyborze nowych członków rady – mówi Krzysztof Grabowiecki.
We wtorek o godz. 17.00 odbędzie się pierwsza część walnego zgromadzenia, w której mogą wziąć udział członkowie spółdzielni z ul. Słowiańskiej, Robotniczej, Wyszyńskiego, Andersa, oraz członkowie posiadający garaże przy ul. Robotniczej i Andersa, i członkowie oczekujący.
W dniu 6 maja, o godz. 17.00 – druga część. W niej biorą udział członkowie spółdzielni z ulic: Armii Krajowej, Jana Pawła II, Popiełuszki, Rynek, Dzierżonia, Zakonnic, Wojska Polskiego, Szpitalnej, Wileńskiej i posiadający garaże przy ul. Armii Krajowej.
W dniu 7 maja, o godz. 17.00 – trzecia część walnego zgromadzenia. W tej części biorą udział członkowie zamieszkali przy ul. Westerplatte oraz osoby posiadające garaże przy ul. Poprzecznej i Westerplatte.
UWAGA. Należy zabrać ze sobą dowód osobisty.
Walne zgromadzenie będzie także głosować nad czterema projektami uchwał, złożonymi przez członków spółdzielni. Jeden z projektów dotyczy zmiany § 67 Statutu spółdzielni, który w obowiązującej treści pozwala członkowi spółdzielni na uczestniczenie tylko w tej części walnego zgromadzenia, gdzie mandat do udziału zapewnia mu posiadanie mieszkania lub garażu. W pozostałych nie może uczestniczyć. Ograniczenie to jest niezrozumiałe, bo zgodnie ze statutem: „majątek spółdzielni jest prywatną własnością jej członków”. – Skoro każdy członek spółdzielni jest współwłaścicielem jej majątku, powinien mieć niczym nieograniczone prawo do uczestniczenia w innych częściach walnego zgromadzenia i do informacji, co dzieje się na pozostałych częściach zebrania, a tym samym, co dzieje się w całej spółdzielni – tłumaczy Krzysztof Grabowiecki – Proponowana zmiana wprowadza zasadę, iż członek spółdzielni może uczestniczyć w każdej części. Prawo do głosowania – co jest oczywiste – członek ma tylko w części, związanej z posiadanym lokalem.
Kolejny projekt uchwały dotyczy zmiany w paragrafie 92 statutu, który określa wymagania wobec kandydatów na członków zarządu (prezesa, jego zastępcy i głównego księgowego).
Proponowana zmiana uściśla i jednoznacznie określa wymagania wobec kandydatów do objęcia tych funkcji. Obecnie obowiązująca treść paragrafu 92 ust. 2 statutu została wprowadzona podczas walnego zgromadzenia w 2013 roku. – Wcześniej takie wymagania w ogóle nie były określone w statucie spółdzielni. Jednak te, jakie zostały wprowadzone w 2013 roku, budzą wiele wątpliwości i zawierają wymagania, które zostały usunięte poprzez tzw. Ustawę deregulacyjną. Od 1 stycznia 2014r. zarządcy nieruchomości mogą działać bez licencji. Chodzi oczywiście o posiadanie uprawień zarządcy nieruchomości. Jak zapoznamy się dokładnie z obecną treścią wymagań określonych w statucie (np. 5-letni staż na stanowisku kierowniczym, związanym z zarządzaniem zasobami mieszkaniowymi i uprawnienia zarządcy nieruchomości), to nie trudno pokusić się o opinię, iż zostały te wymagania skonstruowane pod określone osoby, które mogłyby objąć takie stanowiska. Nie trudno też zauważyć, iż osoby takie moglibyśmy w Brzegu w większości znaleźć tylko pośród obecnych pracowników spółdzielni. To zapewne – moim zdaniem – było głównym celem złożenia przez zarząd takiego projektu w 2013 roku. Kiedy jednak obsadzano wakujące stanowisko zastępcy prezesa spółdzielni, wówczas jakoś nikt nie myślał o wprowadzaniu takich wymagań – podkreśla Grabowiecki.
Projekt zmian określa wyraźnie wymagania. Członkiem zarządu może zostać osoba posiadająca wykształcenie wyższe, w tym zastępca prezesa do spraw technicznych – wykształcenie wyższe techniczne, a główny księgowy – wyższe ekonomiczne i uprawnienia do objęcia stanowiska głównego księgowego.
Dział techniczny – czy potrzebny w takiej formie?
Wiele emocji wśród członków spółdzielni budzi dział techniczny. Mieszkańcy niejednokrotnie podnoszą sprawę zasadności dalszego utrzymywania działu technicznego w obecnym kształcie, w sytuacji, kiedy większość prac wykonują firmy zewnętrzne. Takie prace, jak. np. wymiana tzw. WLZ, czy malowania klatek, koszenie, wykonują firmy zewnętrzne. Dział techniczny przy ul. Poprzecznej, zgodnie ze schematem organizacyjnym stanowi 23 pracowników, w tym kierownik działu, dwóch mistrzów, magazynier, inspektor ds. administracyjno-technicznych. Pozostali to pracownicy wykonawczy (hydraulicy- 4, elektrycy -3, konserwator terenów zielonych – 1, kierowca -1 i inni).
– Złożony projekt uchwały zakłada ograniczenie zatrudnienia w dziale technicznym spółdzielni. Przewiduje m.in. likwidację stanowiska konserwatora terenów zielonych, sokoro koszenie wykonuje wynajęta firma, likwidację wyodrębnionego stanowiska kierowcy w sytuacji, kiedy większość, jak nie wszyscy pracownicy działu, posiadają prawa jazdy. Projekt przewiduje też zmniejszenie ilości hydraulików z 4 do 2, elektryków z 3 do 1, murarzy z 3 do 1 itd. – mówi członek rady nadzorczej Zgody – Emocje budzi też sprawa rozliczania finansowego prac wykonywanych przez dział techniczny. Sposób rozliczenia prac przy budowie placów gospodarczych na ul. Makarskiego, o jaki wystąpili mieszkańcy, nie napawa optymizmem. Otrzymane w tym zakresie wyjaśnienia z działu technicznego, wprost określają, że nie ważne są tam poszczególne pozycje, ale koszt całkowity, a to co na ten koszt się składa, nie jest istotne. Chyba jednak nie tak powinno to wyglądać. Wątpliwości mieszkańców budzi wykazany czas pracy sprzętu budowlanego czy też zużycie w jednym wypadku 23 ton kruszywa na budowę placu o powierzchni 31 m2. A to tylko niektóre przykłady wzbudzające wątpliwości.
Przykładem innych rozliczeń jest wymiana koszy na śmieci przy ławkach. Z oficjalnych informacji otrzymanych ze spółdzielni wynika, iż wymiana 6 koszy na śmieci przy ławkach – czyli zabranie starych koszy i postawienie nowych – kosztowało 226,56 zł. Te 226 zł i 56 groszy to koszt transportu, z ul. Poprzecznej na Makarskiego i z powrotem. Takim to sposobem wymiana koszy przy trzech budynkach na ul. Makarskiego (18 koszy) kosztowała mieszkańców 679,68 zł. Oczywiście ten koszt to tylko koszt transportu, do tego należy jeszcze doliczyć cenę pojemników.
Ile zarabiają pracownicy spółdzielni?
Z wnioskiem o podanie podczas obrad walnego zgromadzenia płac wskazanych pracowników spółdzielni wystąpiła grupa mieszkańców spółdzielni. W tym zakresie złożyli stosowny wniosek o uzupełnienie porządku obrad. – Może dowiemy się ile zarabia prezes, jego zastępca, czy też inni pracownicy spółdzielni – pyta Grabowiecki.
Mieszkańcy ci złożyli również wniosek o zapis w statucie, dotyczący terminów załatwiania wniosków członków spółdzielni. – Wniosek ten zasługuje jak najbardziej na uwzględnienie i poparcie. Może zmusi to zarząd „Zgody” do terminowego odpowiadania na pisma członków. Niektóre przypadki pozostawiają wiele do życzenia. Przykładem jest tutaj choćby pismo w sprawie wadliwego wykonania ławek przy jednym z budynków. Pismo złożone w dniu 4 lutego 2015 roku. do dziś nie doczekało się reakcji. Mieszkańcy, którzy złożyli w 2013 roku (12 marca) wniosek o rezygnację z podzielników ciepła w swoim budynku, czekali na odpowiedź ponad cztery miesiące do dnia 18 lipca. W tym czasie rada nadzorcza, na wniosek zarządu, zmieniła regulamin rozliczania ciepła, tak, że już nie jest możliwa rezygnacja z podzielników ciepła. Ot taki wybryk proceduralny władz spółdzielni – podsumował Krzysztof Grabowiecki.
Mieszkaniec tylko tyle masz do napisania [taka wspolnota] to kupoj sam zarowki i je wkrecaj jak pracowalej i miales nadgodziny to nigdy nie naciagales idz do zgody i woz hydraulika najlepiej swoim samochodem i zadarmo dobrze ci napisal lokator ze niemasz pojecia o robocie i przepisach bhp kup sobie beczkowoz i i tez znajomy bedzie do ciebie dzwonil to nie wina wsolnoty ze ceny za roboty i material sa takie a nie inne czynsz bedziesz placil taki sam za co bieze zec za wode wodociagi prad na klatkach energetyka i te ceny oni ustalaja nikt ci za darmo niczego nie zrobi zmienia prezesa przyjdzie nastepny tez za rok nie bedzie pasowa ludziom a z tego co wiem powaznych awari nie usuwaja firmy zewnetrzne bo sam mialem okazje widziec wlasnie elektrykow ze zgody ja sie meczyli prz tablicy a kable grube jak palec cos tam wymieniali
Obserwator a 25.000 zł rocznie za zarządzanie budynkiem co ma 85 mieszkań tez uważasz za rozsądna cenę. Zapewne czytałeś w Panoramie. No biurowiec spółdzielni na Robotniczej trzeba utrzymać.
mieszkaniec skaczesz po tej spoldzielni jak pchla na psie i sie wszystkiego czepiasz i kreujesz sie na wielkiego obronce lokatorow spoldzienia wasza istnieje chyba 50 lat gdzie byles do tej pory wez sie wybuduj albo kup sobie domek to co ja zrobilem i sam bedziesz panem dla siebie
[zaznaczam z spoldzielnia nie mam i nic nie mialem wspolnego bo zaraz mnie sie czepisz ze ich bronie bo mam interes]
Ha HA tak rozwalcie zlikwidujcie prywaciarze firmy zewnetrzne beda wam robic wszystko za darmo nie bedzieci placic czynszu za centrane wode a kase bedziecie odkladac sobie na kupke zeby wyjechac na wyspy bachama prywaciarz da wam wszystko za darmo a wy pujdziecie na piwko ja mieszkam juz w spolnocie i to byl najwiekszy blad wcale nic nie jest taniej
Taka wspólnota widocznie.
A ja mieszkam w budynku zarządzanym przez wspólnotę od czterech lat i wszyscy są zadowoleni- z funduszu remontowego nie znikają fundusze,opłaty za mieszkanie są niższe niż w spóldzielni,wpłaty na koniec roku są rozliczone każdemu indywidualnie, wynagrodzenie dla zarządcy jest ustalane uchwałą właścicieli lokali na poziomie 0,52zł za metr kwadratowy lokalu/przykład: budynek o pow .1500m2 x 0,52 zł to wynagrodzenie zarządcy miesięcznie wynosi 780 zł, nie ma premii,diet,ryczałtów na paliwo ,kosztów szkoleń. Kazdy właściciel może w każdej chwili mieć wgląd do faktur,wszelkich kosztów . Przez 35 budynek nalężał do Spółdzielni ,zaniedbany z funduszu remontowego znikały środki pieniężne na remonty których nikt nie widział, ubytki wody na budynku były wykazywane ogromne,o sprawdzeniu faktury za wykonany remont można było pomarzyć. Różnica w kosztach utrzymania nieruchomości przez Spółdzielnię a wspólnotę jest kolosalna,na korzyść wspólnoty mieszkaniowej . Wynika to z tego że w spółdzielni obowiązuje Ustawa o Spółdzielniach Mieszkaniowych- niekorzystna dla właścicieli lokali a we wspólnotach mieszkaniowych – Ustawa o własności lokali. W Brzegu ze spółdzielni odłączyły się dwa budynki.Niektórzy członkowie Zarządu Spółdzielni i Rady Nadzorczej prowadzą propagandę straszenia spółdzielców wspólnotami mieszkaniowymi—boją się o utratę intratnych stanowisk i wynagrodzeń.
Co ty za głupoty pleciesz lokator, po co kierowca z uprawnieniami, aby wozić hydraulika, wystarczy prawi jazdy. Lokator, a co będzie jak wyskoczy 6 awarii, a hydraulików tylko czterech? jakbyś się trochę zainteresował to byś wiedział, że do wymiany żarówki i wymiany bezpiecznika to nie potrzeba dwóch elektryków. Poważne awarie i tak są usuwane przez firmy z zewnątrz. A czy ty wiesz, że wymiana żarówki wartej 80 groszy prze takiego elektryka z bazy to kosztuje 25 zł o ile się zmieści w godzinie.
A kogo cieplej posadki Ty bronisz.
zainteresuj się ciut więcej sprawą. Kiedyś jak pracownicy działu mieli płacone tzw. setki w niedzielę i święta to jakimś dziwnym trafem najwięcej awarii było właśnie w niedziele. Chyba wiesz jak zrobić, aby awaria była w niedzielę. Ty widzę to nie masz pojęcia tak o robocie jak i o tym co się naprawdę dzieje w dziale technicznym.
A takie przypadki jak jeden pracownik z działu wzywa znajomego z beczkowozem , aby wypompować dwa wiadra wody z dziury w ziemi tez ci odpowiadają. A później płaczesz, że podwyżki czynszu. No musisz za to zapłacić.
likwidację wyodrębnionego stanowiska kierowcy w sytuacji, kiedy większość, jak nie wszyscy pracownicy działu, posiadają prawa jazdy. Projekt przewiduje też zmniejszenie ilości hydraulików z 4 do 2, elektryków z 3 do 1, murarzy z 3 do 1 itd.
czy ty czlowieku masz pojecie o robocie likwidacja etatu kierowcy a kto bedzie wozil ludzi na awarie do tego musi byc kierowca etatowy z uprawnieniami co bedzie jak na 2 lub trzech adresach wyskocza powazne awarie a zostanie jeden hydraulik /drugi na chorobowym/ co bedzie jak bedzie awaria pradu a przepisy BHP nie pzwalaja na jedno osobowe prace przy inst elektrycznej lub jak bedzie na chorobowym to kto usunie awarie DLA KOGO SZYKUJESZ CIEPLA POSADKE bo orobocie niemasz zielonego pojeca
zróbmy porządek z tą chorą spółdzielnią, jesteśmy oszukiwani na podzielnikach ciepła aż miło, a nie można z nich zrezygnować! płacimy za utrzymywanie firmy rozliczającej podzielniki ciepła i same liczniki. może burmistrz niech przzjdzie i policja od zatruć gazem.
Komentarz…