FOTOREPORTAŻ – Targi Chłopskie

0
Reklama

W sobotę i w niedzielę w Krzyżowicach odbyły się Targi Chłopskie. Podczas Targów rozmawialiśmy ze starostą powiatu brzeskiego Maciejem Stefańskim.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

 

W sobotę i w niedzielę w Krzyżowicach odbyły się Targi Chłopskie. Podczas Targów rozmawialiśmy ze starostą powiatu brzeskiego Maciejem Stefańskim.
 
Targi to promocja powiatu
 
Rafał Ochociński: – Po raz który targi odbywają się w tym roku?
Maciej Stefański: – Po raz dziesiąty, jubileuszowy. To jest szczególna okazja, bo zaczynały się od pieczonego ziemniaka, a teraz są targami międzynarodowymi. Ranga, prestiż, to wszystko poszło bardzo do góry. Przyjeżdżają tu Niemcy, Ukraińcy, Czesi i rzeczywiście z roku na rok program jest coraz bardziej różnorodny, lepszy i myślę, że to jest promocja nie tylko dla Krzyżowic, dla gminy Olszanka, ale dla całego powiatu.
 
Rafał Ochociński: – W tym roku chyba tylko pogoda nie dopisała…
Maciej Stefański: – Tak do końca chyba nie, bo jednak sobotę mieliśmy bardzo ładną, niedziela trochę nam się pogorszyła, ale i tak trzeba być zadowolonym, bo mogło być gorzej.
 
Rafał Ochociński: – W jakim stopniu targi promują powiat?
Maciej Stefański: – Na pewno wpływa to na promocję. W każdej gminie, kiedy coś się dzieje, to jesteśmy z tego dumni i idzie to w świat. Nie tylko na nasze województwo, ale i w Polskę. Przy okazji jest to też wymiana, bo gospodynie z Krzyżowic jadą do Niemiec, do Kusel, czyli jest to atrakcyjne. Pokazują swoje wyroby kulinarne. Niemcy już je znają. Teraz mam nadzieje, że będziemy wymieniali się z Ukraińcami. Ukraińcy przyjeżdżają, pokazują swoje talenty muzyczne, solistów. Występowali tutaj i mają naprawdę wysoki poziom muzyczny, ale też kulinarne sprawy są nam bliskie, bo jednak to są Słowianie. My mamy co pokazać i myślę, że Ukraińcy też. Jest to fajna wymiana, przyjaźń ze Wschodu i Zachodu. To jest bardzo ważne, bo razem powinniśmy się trzymać i takie wymiany tylko pogłębiają wzajemną znajomość każdej z tych kultur.
 
Rafał Ochociński: – Czy powiat w jakiś sposób pomaga w organizacji tej imprezy?
Maciej Stefański: – Oczywiście. Mamy bardzo duży wkład w przygotowaniu tej imprezy. Dajemy pracowników, którzy to organizują, dajemy pieniądze i Starostwo funduje nagrody, które są tu wręczane. Uważam, że warto w to inwestować. Jest to ważne wydarzenie.
 
Rafał Ochociński: – Co w tym roku pana zdaniem było ciekawego. Na co warto zwrócić uwagę?
Maciej Stefański: – Na pewno dziesięciolecie, to już ranga dość duża. W Łosiowie spotkaliśmy się na dziesięciolecie wymiany z Niemcami. Tam było oficjalne przyjęcie. Ci Niemcy, którzy przyczynili się do rozwoju przyjaźni między powiatami, dostali ordery powiatowe. To prestiżowe odznaczenia. My dostaliśmy bardzo ładny obraz. To dziesięciolecie rzeczywiście należało uczcić. No i przede wszystkim Krzyżowice i ci wystawcy, którzy tutaj byli. Bardzo dużo brzeżan i nie tylko przyjeżdża tutaj. Przyjeżdżają nawet spoza powiatu, żeby zobaczyć różne wyroby, bo coraz więcej jest tych, którzy chcieliby coś pokazać.
 
– Dziękuję za rozmowę.

 

 

 

 

Reklama