Poszukiwań ciąg dalszy – gdzie ten mur się kończy

5
Okienko piwnicy zostało zamurowane na co najmniej metr długości
Reklama

Odkrywanie podziemnych budowli i tuneli rozkręca się powoli. Wystąpiliśmy już do burmistrza o zgodę na wejście do rozrzuconych po Brzegu schronów. Na razie, dzięki uprzejmości Zarządu Nieruchomości Miejskich, mogliśmy dokładniej zbadać piwnicę przy ul. Jana Pawła II, gdzie miały się mieścić drzwi do tunelu, prowadzącego pod Parkiem Centralnym aż do ul. Chrobrego lub Piastowskiej.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

W środę 8 lipca zbadaliśmy dokładnie ukryte za ścianą piwnicy budynku przy ul. Jana Pawła II pomieszczenie. Efektowne łuki optymistycznie nastrajały na odnalezienie czegoś ciekawego. Zbadaliśmy oba otwory okienne. Jeden był zasypany gruzem i śmieciami – wychodził na podwórko, i stanowił zapewne wyjście awaryjne. Drugi, zamurowany, przewierciliśmy na długości 50 cm, jednak to było wciąż mało. Zakupiliśmy wiertło dwukrotnie większe. Po przewierceniu metra cegły, natrafiliśmy na cement. Spróbowaliśmy z trzecim zamurowanym oknem, znajdującym się przed wejściem do tego pomieszczenia. Znów przebiliśmy się o 100 cm. Przez chwilę serce zaczęło bić szybciej, bo wiertło zdawało się poczuć luz. Sprawdziliśmy nawiert, wpuszczając do środka kamerę. Niestety, za cegłami ponownie ujawnił się cement.
Nie zamierzamy się poddać, więc spróbujemy odnaleźć sieć połączonych tuneli, schodząc do podziemi w innym miejscu. Czekamy na pozwolenie burmistrza, jednocześnie gromadząc wiadomości na temat innych ukrytych tajemnic od czytelników, co w niebagatelnym stopniu pozwala nam iść naprzód. A jest ich sporo, poniżej przedstawiamy kilka z nich:

WEJŚCIE PRZY JABŁKOWEJ

Droga Redakcjo
Piszę w sprawie bunkrów ukrytych pod naszym miastem. Jako dziecko słyszałam opowieści mojego ojca, który schodził do bunkrów prowadzących do szkoły nr 1 i do banku. Wejście znajduje się w piwnicy za metalowymi drzwiami przy ulicy Jabłkowej XXX. Widziałam te drzwi i nawet przez nie przechodziliśmy razem z innymi dzieciakami. Po wejściu okazało się, iż zejście do bunkrów jest zabezpieczone cegłami w podłodze, które były już trochę zapadnięte. Zawsze mnie ciekawiło to, co tam się kryje, ale byłam dzieckiem, więc się baliśmy. Dziś każdy o tym zapomniał.
Z poważaniem Katarzyna K.

ZA DONICĄ

Witam
W Ekonomiku na Jana Pawła, jak było stare boisko, to pod dużą donicą było wejście do bunkra. Bunkier miał jakieś 50-100 m i prowadził w stronę placu zabaw. Bunkier był zasypany i o ile dobrze pamiętam, to jedno przejście było zamurowane cegłą. W środku były różne napisy na ścianach, ale w jakim języku, to nie pamiętam. Było to jakieś 20 lat temu. Co do bunkru koło szkoły nr 1, to jego długość kończy się przy okienku, które jest widoczne od strony fosy. Tam już jest zalane wodą i 20 lat temu było jej mi po łydkę, ale miałem wtedy 10 lat. Nie pamiętam czy na końcu bunkra były drzwi czy ściana.
Pozdrawiam Daniel Ł.

PIWNICA BYŁA PEŁNA KLĘCZNIKÓW

Witam.
Po przeczytaniu artykułu o podziemiach Brzegu przypomniałem sobie kolegę ze szkoły podstawowej, który pokazywał nam swoją piwnicę, a raczej piwnicę w bloku obok, do której jego ojciec zrobił przebicie w ścianie. Było tam zejście w dół, w stronę kościoła obok szpitala. Piwnica była pełna klęczników kościelnych. Budynek, w którym było zejście, mieścił się na Ofiar Katynia, na wprost bramy wjazdowej do dawnego browaru .

DWA KOLEJNE WEJŚCIA

Witam, przeczytałem państwa artykuł na temat schronów przeciwlotniczych, czy podziemnych tuneli i postaram się pomóc w miarę możliwości. Moja wiedza może być mało przydatna, aczkolwiek znam dwa miejsca, gdzie do takowych podziemi można się dostać. Jedno znajduje się na parkingu zakładu XXXXX, obecnie schody do tego zejścia są zamknięte, ktoś lat może 10 do tyłu postanowił przykryć je blachą i tak to stoi. Druga informacja, być może okaże się perełką. Na ulicy Długiej, nie znam dokładnego numeru kamienicy, ale jest zejście przez piwnicę do tunelu, o którym nigdy od nikogo nie słyszałem. Wejście do tego tunelu ze szczątkowych informacji, jakie mam, zostało zamurowane i aby się tam dostać trzeba byłoby rozmawiać z właścicielem piwnicy. To z pewnych informacji, bo reszta, które mam zapewne okażą się bublem. Jako pasjonat historii i młody patriota chętnie bym pomógł w jakichkolwiek pracach, które mogą uchylić rąbka tajemnicy.
Pozdrawiam.

WEJŚĆ JEST WIĘCEJ

Witam, wiem na pewno, że w każdym z tych wejść znajdziecie zamurowaną ścianę, która uniemożliwi wam przejście dalej. Wejść jest więcej, o czym mogą świadczyć choćby nasze czerwone koszary, przy wejściu do parku od strony Salusa, zaraz po minięciu tunelu kolejowego, z lewej strony w zalesieniu jest też ciekawe wejście. Znam ludzi, którzy wchodzili do tych zejść, ale zaraz ukazała im się gruba ściana z cegły, bądź betonu. Długo kiedyś próbowałem odnaleźć jakieś dokumenty, niestety bez rezultatu. Mogę tylko podpowiedzieć, że dużo na ten temat wie dyrektor naszego Zamku Piastów.
Pozdrawiam i życzę powodzenia Michał

Działamy dalej. O każdym nowym odkryciu, będziemy informować naszych czytelników na bieżąco na naszej stronie internetowej brzeg24.pl, a co środę publikować na łamach gazety. Jak zawsze prosimy czytelników o kontakt z redakcją Panoramy przy ul. Piastowskiej 2 lub e-mail: kontakt@brzeg24.pl w tej i w podobnych sprawach dotyczących tajemnic Brzegu i całego powiatu. Zbierane materiały, opowieści, wspomnienia pomagają nam w unifikacji i usystematyzowaniu wiedzy na ten temat. Otrzymaliśmy już wiele maili i usłyszeliśmy kilka opowieści, o czym będziemy sukcesywnie pisać.

UWAGA!!! WAŻNA INFORMACJA!!!
Urząd Miasta Brzeg wydał oświadczenie, w którym poinformował, że usytuowane w różnych rejonach miasta wejścia do schronów są nieustannie dewastowane, co naraża urząd, a co za tym idzie nas, podatników, na ponoszenie wydatków na ich zabezpieczanie. Niszczenie wejść stwarza również niebezpieczeństwo dla np. bawiących się w pobliżu dzieci lub spacerujących tam osób.

Wszelka eksploracja, wchodzenie do schronów, oględziny bunkrów dokonywana jest w porozumieniu i konsultacji z Powiatowym Konserwatorem Zabytków Radosławem Preisem. Samowolne wchodzenie i naruszanie zabytków, w tym schronów i bunkrów, bez zgody konserwatora zabytków jest zakazane.
Redakcja Panoramy i portalu brzeg24.pl prosi więc o powstrzymanie się od samowolnych prób dostania się do schronów.

Reklama