Śmierć brzeskich taksówek

0
taxi.jpg
Reklama

Niepewna przyszłość czeka brzeskich taksówkarzy. Po remoncie placu dworcowego nie będą mieli gdzie parkować.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Po Brzegu jeździ około stu taksówek. Taksówkarze sami przyznają, że jest ich za dużo. To od czasu, kiedy ustawa zniosła limit. W Brzegu licencje są wydawane każdemu, kto założy działalność gospodarczą i wyrazi chęć zostania taksówkarzem. Na koniec pierwszej połowy tego roku liczba bezrobotnych w Brzegu osiągnęła poziom 18,5 procent. Taksówkarze boją się, że zasilą szeregi poszukujących pracy.
Na początku listopada odbył się przetarg na miejsca postojowe. Nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Na cztery miejsca postojowe, każde po dwa stanowiska, wpłynęło trzynaście ofert. Zarówno od korporacji, jak i od niezrzeszonych. Cena wywoławcza to 150 złotych, ale wygrają ci, którzy zaoferowali najwyższą kwotę. Zawiadomienia o przetargu dostały tylko korporacje taksówkowe. Niezrzeszeni dowiedzieli się o nim pocztą pantoflową, albo z internetu.
– Kolej chce na tym zarobić – mówią brzescy taksówkarze. – To nie jest dobre rozwiązanie.
I chcą przywrócenia stanu sprzed remontu dworca i placu dworcowego.
– Było dobrze, każdy mógł podjechać i poczekać na klienta. Teraz ci, którzy nie będą mieć miejsca, będą się błąkać po mieście, albo stać w Rynku – żalą się.
Przed dworcem na pasażerów będzie mogło oczekiwać osiem taksówek. Stanowiska znajdować się będą po lewej stronie od wysepki, patrząc od strony dworca. Auta parkować będą obok siebie pod skosem.
– Jak klient otworzy szerzej drzwi, to obije samochód sąsiadowi – mówią z obawą. – Chyba chcą nas skłócić między sobą. Przed remontem taksówki ustawione były wzdłuż chodnika i nie było takich problemów.
Ale najbardziej boją się o swoje miejsca pracy. Każdy z nich prowadzi działalność gospodarczą. Muszą co miesiąc opłacać ZUS, utrzymać samochód i rodzinę. Zainwestowali w taksomierze i kasy fiskalne.
– Jak nie będzie gdzie parkować, to pójdziemy na bezrobotne, albo trzeba będzie poszukać innej pracy. A co mają zrobić ci, którym zostało kilka lat do emerytury – pytają.
Mają żal o nierówne traktowanie i o to, że nikt im nie chce pomóc. Z petycją o przywrócenie dawnego stanu zwrócili się do burmistrza. Pod petycją podpisało się ponad siedemdziesięciu brzeskich kierowców taxi.
– Burmistrz powinien dogadać się z koleją i  zadbać, by było jak w każdym innym mieście – twierdzą kierowcy taksówek. – Jesteśmy mieszkańcami tego miasta i to myśmy go wybrali na kolejną kadencję.
– Teren należy do PKP, które ogłosiło przetarg i  każdy mógł wziąć w nim udział – rozkłada ręce Wojciech Huczyński, burmistrz Brzegu. – Nie mogę faworyzować żadnej z grup zawodowych, bo zaraz przyjdą inni, którzy będą chcieli w ten sposób wykończyć konkurencję.
W oficjalnym piśmie podpisanym przez wiceburmistrz Barbarę Iwanowiec taksówkarze dostali odpowiedź, że priorytetem dla miasta jest utrzymanie istniejących funkcji komunikacyjnych placu dworcowego i miasto nie jest w stanie zapewnić zarówno samochodom taxi, jak i ich pasażerom, bezpiecznego miejsca postoju w obrębie placu, ani w bezpośrednim jego sąsiedztwie. 
Takie możliwości byłyby dopiero po przebudowie placu dworcowego w jego miejskiej części, co ze względu na długotrwałe procedury organizacyjno-techniczne i brak pieniędzy w miejskiej kasie nie będzie możliwe w najbliższym czasie.
 Po przebudowie miasto chce przywrócić wyjazd z placu dworcowego ulicą, na której został zorganizowany tymczasowy postój taksówek. Taksówkarze zapowiadają, że jak nie będą mieli gdzie parkować, zablokują ulicę.
– Będziemy walczyć o swoje – mówią zgodnie. – Pójdziemy do prasy, radia i telewizji. Może to zwróci uwagę burmistrza na ten problem.
Remont dworca i placu dworcowego na zamówienie PKP Nieruchomości powinien zakończyć się w grudniu. Rewitalizacja budynku dworca jest już na ukończeniu. Odnowiona została elewacja budynku. Trwają prace wykończeniowe wewnątrz. Na części placu dworcowego przełożona została już kostka brukowa i wymalowane stanowiska postojowe. W drugiej części, tam gdzie będą stały taksówki, układanie kostki trwa. Po remoncie na placu będzie dwadzieścia siedem miejsc parkingowych, w tym cztery dla osób niepełnosprawnych. Plac oraz budynek dworca zostanie przekazany spółce „Dworce Kolejowe”.
Rafał Ochociński

 

Reklama