Zmiana rozkładu Znów będzie chaos na kolei?

0
DSC08176__1600x1200_.JPG
Reklama

Od dwunastego grudnia zmienia się rozkład jazdy pociągów. Na Opolszczyźnie wypadnie dziesięć połączeń. Na trasie Brzeg – Opole z rozkładu jazdy znikną dwa pociągi. Zmiana rozkładu jazdy na kolei to nic nowego. Co roku w grudniu wchodzi nowy. W ciągu roku jest kilkakrotnie aktualizowany. Jednak w tym roku nie wiąże się tylko z usprawnieniem ruchu pociągów. W spółce Przewozy Regionalne szykują się zmiany podyktowane złą sytuacją finansową firmy.
Zadłużenie Przewozów Regionalnych w całym kraju sięga już 750 milionów złotych. Spółka zarządzana jest przez centralę, a finansuje ją szesnaście samorządów wojewódzkich. Opolszczyzna co roku dopłaca 45 milionów złotych do funkcjonowania kolei w naszym województwie, co pochłania blisko połowę dochodów z podatku CIT w regionie.
– Sytuacja w Przewozach Regionalnych jest trudna – mówi Tomasz Kostuś, wicemarszałek województwa opolskiego. – Dlatego z czterdziestu pięciu milionów, które były wydatkowane w tym roku, w przyszłym roku mamy zabezpieczoną kwotę czterdziestu jeden milionów.
Oznacza to, że z rozkładu jazdy nie tylko zniknie dziesięć połączeń, ale mniej będzie pociągów w weekendy i święta.
– To są skutki zdjęcia tych czterech milionów złotych z budżetu, który do tej pory mieliśmy – tłumaczy Kostuś.
Od dwunastego grudnia nie będziemy mogli pojechać z Brzegu do Opola o godzinie 15.56. Zniknie też pociąg z Opola do Brzegu o godzinie 22.23. Pozostałe redukcje kursów nastąpią na trasach z Opola do Strzelec Opolskich, do Zawadzkiego, oraz z Wrocławia do Kluczborka. Kursy pociągów jeżdżących w dni robocze zostaną ograniczone do kursów w dni nauki szkolnej. Czterdzieści trzy połączenia znikną z rozkładu w Boże Narodzenie i Wielkanoc. Całkowicie zostaną wówczas zawieszone kursy z Brzegu do Nysy.
– To ograniczenie ma charakter symboliczny – przekonuje wicemarszałek. – Inne województwa dużo bardziej radykalnie zmniejszają połączenia. Na przykład województwo podlaskie aż o trzydzieści procent.
W województwie opolskim liczba trzech i pół miliona pociągokilometrów wykonywanych rocznie zostanie ograniczona zaledwie o sto tysięcy. W przyszłym rozkładzie jazdy codziennie będą 233 połączenia wykonywane przez Przewozy Regionalne.
Nowy rozkład jazdy i ograniczenie kursów pociągów to nie jedyne zmiany, jakie szykują się w Przewozach Regionalnych. Od stycznia 2013 roku spółka, której udziałowcami jest szesnaście województw, miałaby się podzielić na grupy. Województwo opolskie znalazłoby się w grupie razem z województwem dolnośląskim, śląskim lub wielkopolskim.
– To są plany – mówi Tomasz Kostuś. – W tej chwili specjalnie powołany zespół pod przewodnictwem marszałka województwa śląskiego wraz z ekspertami pracuje nad tym rozwiązaniem.
Czy będzie realne, okaże się dopiero po rozmowach. Obecna umowa z Przewozami Regionalnymi obowiązuje do 2015 roku.
Pełny rozkład jazdy dostępny będzie na stronie internetowej Przewozów Regionalnych od czwartego grudnia. Czy wprowadzenie go spowoduje podobne zamieszanie na kolei, jak rok temu?
– Zwykle tak jest, że po opublikowaniu rozkładu jazdy trafiają do nas interwencje, skargi ze strony pasażerów, którzy na co dzień korzystają z przewozów regionalnych – przyznaje wicemarszałek województwa.
Dziennie w województwie opolskim z przewozów korzysta około piętnastu tysięcy osób. Rocznie osiem milionów ludzi. Wicemarszałek zapewnia, że zmiany w rozkładzie nie spowodują zamieszania na kolei. Dopiero planowany podział na grupy może spowodować większe utrudnienia. Rafał Ochociński

Reklama