Brzeg: Kontrowersyjny szlaban na parkingu osiedlowym. Problem dla służb ratowniczych i osób niepełnosprawnych?

8
Reklama

Spółdzielnie mieszkaniowe coraz częściej „zamykają” osiedla i parkingi, którymi administrują. I nie chodzi tu o ustawienie znaków zakazu wjazdu, ale o szlabany, które w znaczący sposób mogą ograniczać podejmowanie działań dla policji i służb ratowniczych.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Na montaż rogatek w ostatnim czasie zdecydowała się Spółdzielnia Mieszkaniowa „Piast” w Brzegu. Jeden ze szlabanów został usytuowany na wjeździe na  parking od strony ul. Słowackiego. Jak się okazuje, z takim rozwiązaniem nie zgadzają się niektórzy mieszkańcy osiedla oraz właściciel tamtejszej apteki.

Głosy sprzeciwu mieszkańców dotyczą zbyt małej ilości pilotów, jakie spółdzielnia im wydała. Z kolei przedsiębiorca twierdzi, że rozwiązanie wprowadzone przez administratora uniemożliwia dojazd do apteki dla pojazdów zaopatrzenia oraz bezpośrednio uderza w osoby niepełnosprawne. Na parkingu znajdowało się miejsce postojowe, które według właściciela apteki, zostało utworzone dla osób niepełnosprawnych.

– Z informacji, jakie posiadam, w momencie przygotowywania projektów zagospodarowywania tego terenu, ten lokal użytkowy był wykorzystywany jako sklep z warzywami. W momencie, kiedy nastąpiło przebranżowienie został wykonany podjazd, aby zapewnić dojazd osobom niepełnosprawnym, natomiast w dalszym ciągu nie podjęto decyzji, aby ustanowić odrębne miejsce parkingowe – mówi Beata Malajka, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Piast”.

Właściciel apteki nie zgadza się z takim twierdzeniem i pokazuje nam mapkę, którą dysponuje. Rzeczywiście, na przedstawionym planie, oprócz podjazdu dla osób niepełnosprawnych, jest wyznaczone jedno miejsce parkingowe o szerokości 3,5 m (pozostałe miejsca są o szer. 2,5m). Dodatkowo na dokumencie widnieje ścieżka, która miałaby łączyć parking z podjazdem. Przedsiębiorca zwracał uwagę administratorowi, aby ten uporządkował teren zgodnie z posiadanym dokumentem, jednak korespondencja była jednostronna i pozostawała bez odpowiedzi.

– Zgadzam się, że jedno z miejsc parkingowych od strony ul. Słowackiego jest oznaczone jako szersze, jednak w żadnym dokumencie nie znalazłam informacji, że ma być przeznaczone dla osoby niepełnosprawnej. Mogę domniemywać, obserwując to co jest widoczne gołym okiem, że być może, było to uzgodnione z lokatorami i – jeden z mieszkańców ma większy samochód – tłumaczy Beata Malajka.

Wracając do kwestii bezpieczeństwa, szlabany na osiedlach stanowią spory kłopot dla policji, straży pożarnej czy zespołu ratownictwa medycznego.

– Każda zapora drogowa, która ogranicza służbom dojazd do miejsca zdarzenia, stanowi utrudnienie w działaniach. Przede wszystkim chodzi o czas podjęcia interwencji, ale nie tylko, bo czasami musimy dokonać zatrzymania osoby agresywnej i pokonanie kilkudziesięciu metrów, aż funkcjonariusze dojdą do radiowozu z szarpiącym się napastnikiem, stwarza dodatkowe zagrożenie – wyjaśnia Mirosław Dziadek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

Spółdzielnia tłumaczy, że decyzja o montażu barier była konsultowana ze służbami i jeden z wjazdów na osiedle został zabezpieczony tzw. „słupkami giętymi”. Bariery przegubowe mają pozwalać na bezkolizyjny wjazd na teren osiedla pojazdami ciężarowymi  oraz autami typu „bus”.

Udało nam się ustalić, że prezes Spółdzielni „Piast” w październiku 2015 roku wystosowała pismo do Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu, w którym poinformowała o chęci odgrodzenia się wspólnoty od pozostałej części terenów. Takie działanie motywowano powstaniem nowej dyskoteki w pobliżu i obawą przed zastawianiem miejsc parkingowych należących do wspólnoty. W związku z tym, że wjazd na parking jest również dojazdową drogą pożarową, w korespondencji zwrotnej padło wiele wytycznych zgodnie z przepisami prawa, aby instalacja szlabanów mogła zostać zrealizowana. Między innymi chodzi o zobligowanie wszystkich mieszkańców, którzy zgłaszają zagrożenie, do wyjścia na zewnątrz i wypatrywania pojazdu straży, aby umożliwić wjazd pojazdom gaśniczym.

– W momencie, kiedy dojdzie do sytuacji, że po przyjeździe na miejsce zdarzenia szlaban będzie zamknięty, wówczas mamy możliwość siłowego otwarcia zapory. W sytuacji zagrożenia życia lub mienia nie będziemy czekać, aż ktoś wyjdzie i podniesie rogatkę – mówi st. kpt. Dariusz Kulawinek, oficer prasowy KP PSP w Brzegu.

Jeżeli chodzi o strażaków, to posiadają odpowiednie narzędzia i umiejętności , aby sobie z tym poradzić, ale załoga karetki pogotowia czy policjanci są w innej sytuacji. Do dyspozycji służb jest jeden wjazd z „giętymi słupkami”, ale takie rozwiązanie w chwili zagrożenia może powodować utratę cennego czasu i wymuszać na służbach „wycieczkę” po osiedlowych drogach.  Pozostaje pytanie otwarte: – czy chęć stworzenia enklawy na blokowisku jest słusznym i rozsądnym rozwiązaniem?

szlaban na osiedlu w Brzegu

 

Reklama