Alarm bombowy na dworcach w całej Polsce. Ktoś chce wyłudzić pieniądze od PKP ?

1
Reklama

Dziś (15.03), około godziny 12:00, do centrali PKP dotarł e-mail z informacją o rzekomym ładunku wybuchowym, który znajduje się w jednym z obiektów należących do spółki. Treść listu nie zawierała informacji, gdzie dokładnie rzekoma bomba ma się znajdować. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że autor listu żąda pieniędzy za wskazanie miejsca, gdzie podłożono materiały wybuchowe. 


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– Informację o podłożeniu ładunku wybuchowego otrzymaliśmy z centrali PKP. Autor e-maila nie wskazał, w jakiej miejscowości może znajdować się niebezpieczny ładunek. Sprawdzamy dworce kolejowe na terenie całej Opolszczyzny – mówi kom. Hubert Adamek, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

– Nasze działania polegały na zabezpieczeniu terenu i pomocy przy ewakuacji pasażerów z dworca PKP w Brzegu. Ruch pociągów nie został wstrzymany – informuje kpt. Jacek Nowakowski z brzeskiej straży pożarnej.

Policja już wielokrotnie otrzymywała podobne zgłoszenia dotyczące sieci marketów i sądów. – Za każdym razem na takie zgłoszenie musimy zareagować i sprawdzić, czy nie ma zagrożenia. W każdej jednostce powiatowej znajduje się nieetatowa grupa rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Wyszkoleni policjanci sprawdzali obiekt w Brzegu – wyjaśnia Hubert Adamek.

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że e-mail z informacją o podłożeniu bomby zawierał również żądanie zapłaty w zamian za wskazanie, gdzie znajduje się ładunek wybuchowy. Policja w całym kraju sprawdza obiekty należące do PKP. Przeszukanie dworca ma miejsce również w Grodkowie.

 

Reklama