Sympatycy rowerów i rolek spotkali się dziś (30.05) z burmistrzem Brzegu aby zaprotestować przeciwko założeniom projektowym przy budowie ścieżek rowerowych. Konkretnie chodzi o kostkę brukową, czyli materiał budowlany, z którego miałyby zostać wykonane trasy dla rowerzystów i rolkarzy.
Grupa osób przyszła dziś do magistratu z … kostką brukową, która według Andrzeja Staśkiewicza z „Rowerowego Brzegu” jest symbolem partactwa. – Kostka brukowa nie jest najlepszym materiałem do budowy dróg dla rowerów. Chcemy ją wręczyć panu burmistrzowi wraz z instrukcją, aby więcej jej nie stosował w Brzegu – tłumaczył przedstawiciel „Rowerowego Brzegu”.
Andrzej Staśkiewicz
Sympatycy jednośladów zgłaszali już wcześniej burmistrzowi swoje uwagi m.in. do projektu przebudowy ulicy Wolności, ale jak twierdzą, te nie zostały uwzględnione. – Pomimo naszych uwag do projektu przebudowy ulicy Wolności kostka brukowa tam pozostała. W ubiegłym tygodniu otrzymaliśmy pismo potwierdzające, że miasto nie chce się wycofać z tego pomysłu. Rower charakteryzuje się tym, że nie ma amortyzacji i rowerzysta odczuwa każdy milimetr wstrząsu. Już dawno zostało potwierdzone, że jest to szkodliwe dla zdrowia. Poza tym kostka jest droższa, trudniejsza do ułożenia i w związku z tym, nawet dobrze ułożona po roku jest już nierówna – wyjaśnia Andrzej Staśkiewicz.
Burmistrz Brzegu wysłuchał uwag, ale „prezentu” w postaci kostki brukowej nie przyjął. Jerzy Wrębiak podkreślał, że niektóre projekty przebudowy np. alejek parkowych przewidują ich wykonanie z asfaltu.
Jerzy Wrębiak
– Jeżeli chodzi o kostkę, to w dużej mierze zależy to od konserwatora zabytków. Spotkaliśmy się z przedstawicielami „Audytu Rowerowego”, czyli osobami, które mają doradzić jak rozwiązać problemy rowerzystów w naszym mieście, aby w przyszłości przy realizacji różnych projektów uniknąć tego typu sytuacji. Ja widzę, że bardzo popularnym środkiem lokomocji jest rower i zależy mi żeby te rozwiązania wprowadzać w Brzegu – mówił podczas spotkania Jerzy Wrębiak. – Chcemy stworzyć miejsca parkingowe przy stacji PKP, jesteśmy na etapie wykupu gruntów od PKS-u. Cieszę się, że wzmacniacie naszą inicjatywę, ale dla mnie sprawy rowerzystów są bardzo ważne bez względu na to czy organizujecie masę krytyczną. Nie wszystkie sprawy będą spójne, bo pan może mieć inne zdanie. Ja to szanuję, ale nie wszystkie rozwiązania, które pan proponuje będę mógł zastosować – zwracał się burmistrz miasta do przedstawiciela „Rowerowego Brzegu”.
Jerzy Wrębiak
Obecny burmistrz jak widać nie wie co zrobić z pieniędzmi. Zajmuje się tematami zastępczymi, mało istotnymi z punktu widzenia mieszkańców.
Z rozlewiska na Korfantego robi na siłę basen stawiając jakieś g…. My chcemy basenu z prawdziwego zdarzenia, niech pan nie wywala pieniędzy w błoto.
No i oczywiście wystawy, muzea – tak to nam przyniesie dobrobyt.
Boże jaki ona nierozgarnięty.
Uczmy się od większych, którzy potrafią wyciągnąć wnioski ze swoich błędów.
Gotowe standardy do stosowania:
„Standardy projektowe i wykonawcze dla infrastruktury rowerowej województwa dolnośląskiego”, IRT, Wrocław 2016 r.:
http://dpr.irt.wroc.pl/wp-content/uploads/2016/01/standardy_projektowe.pdf
„Opinia w sprawie typowych nawierzchni dróg dla rowerów”, GDDKiA, Warszawa, Kraków, luty 2012 r.
https://www.gddkia.gov.pl/userfiles/articles/i/infrastruktura-rowerowa_3000/opinia_nawierzchnia.pdf
str. 17, cyt.: „Zarówno przesłanki funkcjonalne jak i ekonomiczne jednoznacznie wskazują na rozściełane mechanicznie nawierzchnie asfaltowe jako optymalne. Podnoszone okazjonalnie argumenty za kostką betonową nie zostały jak dotąd poparte jakimikolwiek twardymi danymi. Prawidłowo zaprojektowane i wykonane nawierzchnie asfaltowe są równiejsze, bezpieczniejsze, trwalsze, czytelniejsze dla użytkowników i tańsze od nawierzchni z kostki betonowej.”
rowerzyści brzescy walczą o drogi dla nich, a tam gdzie są to z nich nie korzystają
Korzystamy codziennie.
Konserwator zabytków to niech się zajmie prawdziwymi zabytkami w mieście, które od wielu lat niszczeją i ulegają nieodwracalnej degradacji, które dzisiaj zamiast cieszyć oczy – tylko straszą i są miejscami gdzie przebywają bezdomni, alkoholicy i gdzie imprezy urządza sobie młodzież.
LLime łykasz info od Burmistrza jak młody pelikan. Już nie raz tłumaczył działania swoich nierozgarnietych urzędników różnymi faktami a papierów na to brak.