Trudny temat: Demokracja

1
Reklama

 Demokracja to nie są rządy mądrości, tylko rządy większości.

Zachowując pogląd bezstronnego obserwatora (czy to w ogóle możliwe, trudno powiedzieć, ale intencja taka jest) postanowiłem przyjrzeć się podnoszonemu od pewnego czasu, przez grupę radnych miejskich, sporowi o demokrację w wydaniu brzeskim.
Pozwolę więc siebie spytać, co jest zagrożeniem dla demokracji w Brzegu?
To, że w sposób zgodny z prawem został odwołany Przewodniczący Rady Miejskiej i jego zastępca? Czy to, że będąc już „tylko” radnymi, w mniejszym stopniu będą mogli wpływać na decyzje pozostałych radnych? Czy to, że radni nie będą toczyć „sporów i waśni”, bo według ich koncepcji Rada Miejska winna być takim polem?
„Gdy będzie odwrotnie, oznaczać to będzie niewątpliwie śmierć demokracji w naszym mieście” – napisał młody radny miejski.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Demokracja to nie są rządy mądrości, tylko rządy większości.

Zachowując pogląd bezstronnego obserwatora (czy to w ogóle możliwe, trudno powiedzieć, ale intencja taka jest) postanowiłem przyjrzeć się podnoszonemu od pewnego czasu, przez grupę radnych miejskich, sporowi o demokrację w wydaniu brzeskim.

Pozwolę więc siebie spytać, co jest zagrożeniem dla demokracji w Brzegu?

To, że w sposób zgodny z prawem został odwołany Przewodniczący Rady Miejskiej i jego zastępca? Czy to, że będąc już „tylko” radnymi, w mniejszym stopniu będą mogli wpływać na decyzje pozostałych radnych? Czy to, że radni nie będą toczyć „sporów i waśni”, bo według ich koncepcji Rada Miejska winna być takim polem?

„Gdy będzie odwrotnie, oznaczać to będzie niewątpliwie śmierć demokracji w naszym mieście” – napisał młody radny miejski.

Chcąc sprawdzić czy może ta grupa radnych nie ma czasami racji, sprawdziłem, co oznaczają słowa „kłótnia” i „waśń”? Otóż, oznaczają one: spięcie, spór, niezgodę, zatarg.
Określenie „kłótnia” to specyficzna forma realizacji konfliktu, który jest przeszkodą w kontaktach między ludźmi. Konflikt to też różne aspekty, przejawy i różna intensywność przeciwstawnych kontaktów między ludźmi, czyli krótko mówiąc – to znak niezgodności między partnerami dialogu.
A na czym polega demokracja? Jest ustrojem politycznym, opartym na trójpodziale władzy, w którym źródło władzy stanowi większość obywateli, lecz przy zachowaniu praw mniejszości.
Powstaje pytanie, jak ma ta demokracja wyglądać? Jest to temat wart poważnej refleksji i dyskusji. Najważniejsze jest przyjęcie pewnych uniwersalnych wartości za fundament tego ustroju. Jest to m.in. wolność, własność, sprawiedliwość, odpowiedzialność i równość. Demokracja polega również na nie kończącej się twórczej konfrontacji poglądów i interesów, na dyskusjach na temat realizacji spraw społeczności lokalnej, jak i całego państwa. Powtarzam, na DYSKUSJACH, a nie na KŁóTNI. Skuteczne porozumiewanie się to podstawa stosunków międzyludzkich, a więc również wszelkich działań obywatelskich. Wymaga ona umiejętności przekazywania własnych poglądów, a równocześnie właściwego odbierania i interpretowania komunikatów wysyłanych przez innych. Bez tych umiejętności niemożliwe jest uczestniczenie w obywatelskich debatach i decyzjach.
Wybitny apologeta demokracji i twórca idei społeczeństwa otwartego – Karl Popper, opierając się o doświadczenia wojen i totalitaryzmu, wygłosił ważną tezę, że „różnica pomiędzy demokracją a tyranią polega na tym, że w demokracji można pozbyć się rządu bez rozlewu krwi, a w tyrani nie”. Dzięki temu nie ma problemu z pokojowym wyborem i wymianą elit rządzących przy odpowiedniej legitymacji w oczach społeczeństwa.
Wracając do spraw brzeskich, trudno więc mi dostrzec „śmierć demokracji w naszym mieście”, ponieważ nie widzę realnych powodów takiego stwierdzenia. Nikt nie przeszkadza radnym w prowadzeniu dialogu, dyskusji i wypracowywaniu (tu kłania się kompromis) najlepszych decyzji dla dobra brzeskiej społeczności.
Na zakończenie, przytoczę fragment zasłyszanego wywiadu z młodym człowiekiem, którego zapytano o to, czy jego ideałem jest być nowoczesnym, tolerancyjnym i postępowym? Odpowiedział on następująco: „Pragnę być mądrym, kochającym i szczęśliwym. Jestem również przekonany, że im więcej obywateli naszego kraju będzie realizowało takie marzenia, tym solidniejszy będzie fundament naszej polskiej demokracji”.
Nic dodać, nic ująć.

Janusz GIL
radny powiatowy

 

Reklama