Nie chcemy wędrować przez poligon, aby wyrzucić śmieci

0
Reklama

Mieszkańcy ulicy Piłsudskiego w Brzegu buntują się przeciwko obecnemu usytuowaniu śmietników. Oprócz tego, że są bardzo oddalone od ich budynków to, aby do nich dojść, trzeba pokonać podwórko, które po opadach deszczu przypomina poligon wojskowy.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– Nasz budynek administrowany jest przez Miejski Zarząd Mienia Komunalnego przy ul. Towarowej. Chcieliśmy, aby postawiono nam wiatę lub coś w rodzaju boksu śmietnikowego, abyśmy mieli kontrolę nad gospodarką odpadami. Odmówiono nam, ponieważ Zarząd Nieruchomości Miejskich wcześniej ustalił zupełnie inne miejsce pod śmietniki, gdzie obecnie znajduje się kilkadziesiąt pojemników na śmieci. To są śmietniki budynków z trzech ulic: Piłsudskiego, Legionistów i Wolności – wylicza pan Piotr Jockel, mieszkaniec ul. Piłsudskiego.
Pan Piotr kontaktował się z Zarządem Nieruchomości Miejskich w celu uzyskania informacji, dlaczego śmietniki przeniesiono z miejsca, gdzie stały przed wprowadzeniem ustawy śmieciowej. Pytał też, czy istnieje możliwość, aby podwórko doprowadzić do porządku i przynajmniej te największe dziury zasypać tłuczniem.
– Kontaktowałem się z kierownikiem ZNM i usłyszałem od niego, że inwestycja jest w realizacji. Problem w tym, że ta „realizacja” trwa od kiedy byłem małym dzieckiem i mieszkała jeszcze tutaj moja babcia. Zawsze obiecywano, że zrobią nam plac zabaw, nowy wjazd itp. Mam aktualnie 28 lat i od tamtej pory żadnej inwestycji tu nie było.

Dyrektor Zarządu Nieruchomości Miejskich w Brzegu, Marek Sidor tłumaczy, jak doszło do tej sytuacji:
– W związku ze zmianą przepisów dotyczących gospodarowaniem odpadów, okazało się, że trzeba na podwórkach ustawiać więcej pojemników na śmieci niż dotychczas. Od tamtej pory zaczęły pojawiać się problemy z terenem, na którym śmietniki zostaną usytuowane. W 2013r. na przełomie lipca i sierpnia mieliśmy kilka spotkań z zarządcami i pokazując miejsca na mapach proponowaliśmy, gdzie ewentualnie będzie można znaleźć miejsce na pojemniki. Po wytypowaniu tych miejsc, czekaliśmy na ewentualne wnioski i uwagi od zarządców. Tych wniosków brakowało, po czym miejsca te zostały zatwierdzone, ale – jak się teraz okazuje – nie wszystkim to pasuje. Są miejsca, które nie odpowiadają mieszkańcom – tłumaczy Marek Sidor

Zarząd Nieruchomości Miejskich jest gotowy do ponownych rozmów z zarządcami budynków. Jeszcze w maju dyrektor ZNM planuje spotkać się z administratorami i renegocjować miejsca i wielkość terenów, jakie zarządcy potrzebują.
– Będziemy chcieli przeprowadzić cykl spotkań z wszystkimi zarządcami, którzy zgłoszą jakiekolwiek propozycje zmian. Musimy usiąść przy mapie i sprecyzować, gdzie dana wspólnota chce usytuować śmietniki i ile terenu potrzebują na ten cel. Jeśli otrzymamy konkretne zlecania, to jesteśmy przygotowani takie tereny utwardzić czy postawić nawet wiaty. Niestety, to może potrwać nawet kilka miesięcy, ponieważ nie można pominąć pewnych procedur – mówi dyrektor ZNM

Dyrektor MZMK, Jacek Kaczmarek poinformował nas, że wniosek o zmianę miejsc pod śmietniki został już złożony do ZNM. – Na zebraniu wspólnoty ten temat został poruszony i na wniosek mieszkańców wystąpiliśmy do Zarządu Nieruchomości Miejskich o zmianę miejsca, w którym znajdą się pojemniki na śmieci. Te problemy będą na bieżąco rozwiązywane.

Problem „śmieciowy” to nie wszystko, co martwi mieszkańców ulic: Piłsudskiego, Legionistów i Wolności. Jakość podwórka jest w fatalnym stanie. Liczą na to, że wraz z wyznaczeniem nowych miejsc na śmietniki, zostaną zrobione dojazdy dla aut odbierających odpady. Dzięki tym zadaniom podwórko przestanie przypominać poligon wojskowy i grunt zostanie wyrównany i utwardzony.

Warto przypomnieć w tym miejscu, że o wszelkich niedogodnościach związanych ze śmieciami mieszkańcy powinni informować swoich zarządców nieruchomości i zarządców spółdzielni. Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i zawartej w niej definicji „właściciela nieruchomości”, tylko on może skutecznie i zgodnie z prawem domagać się jakichkolwiek zmian od właściciela podwórek w tym wypadku ZNM. W obecnym systemie prawnym dotyczącym gospodarowania odpadami „właścicielem nieruchomości” określa się zarządcę wspólnoty lub spółdzielni, na którym to leży obowiązek utrzymania czystości i porządku przez: wyposażenie nieruchomości w pojemniki służące do zbierania odpadów komunalnych oraz utrzymywanie tych pojemników w odpowiednim stanie sanitarnym, porządkowym i technicznym.

{gallery}stories/zdjecia/n_05/aktualnosci/piotrjockel,limit=0,width=150,height=150,gap_v=20,gap_h=20{/gallery}

Reklama