W połowie marca br. dyrektor Zarządu Nieruchomości Miejskich – Marek Sidor zorganizował spotkanie z administratorami wspólnot, aby omówić kilka kwestii „śmieciowych”. Głównym celem tamtego zebrania było przypomnienie zarządcom, żeby precyzyjnie określili, jak dużo terenu potrzebują do zagospodarowania pod pojemniki na śmieci dla danych wspólnot mieszkaniowych.
Mieszkańcy uważają, że od tamtej pory wiele się nie zmieniło i mają dość tej sytuacji. W ostatnich tygodniach do naszej redakcji zgłaszają się mieszkańcy poszczególnych ulic z problemami, które dotyczą głównie wyznaczonych miejsc pod pojemniki na śmieci. W czwartek (22.05), dyrektor ZNM Marek Sidor ponownie spotkał się z administratorami. Tym razem w rozmowach uczestniczyli również przedstawiciele wspólnot. To spotkanie było pierwszym zaplanowanego cyklu. Marek Sidor chce systematycznie spotykać się z zarządcami wspólnot oraz ich mieszkańcami, aby dojść do porozumienia w sprawie terenów, na których staną śmietniki, boksy lub wiaty.
– Spotkanie dotyczyło przede wszystkim problemów, jakie zostały do nas zgłoszone. Przedstawiliśmy pewne rozwiązania po to, aby ustawić śmietniki w miejscu dogodnym dla mieszkańców z danej ulicy czy osiedla. Sprawa nie jest łatwa, szczególnie w centrum miasta, bo tych terenów nie ma zbyt wiele, a jest bardzo dużo mieszkańców. Generuje się tam dużo śmieci. Myślę jednak, że te nasze wspólne rozmowy przyniosą oczekiwany efekt i rozwiążą problemy mieszkańców . Wszyscy zarządcy, którzy złożyli jakiekolwiek wnioski lub uwagi do obecnego stanu, będą zapraszani na kolejne spotkania, żeby na bieżąco omawiać takie sprawy i szukać dla nich rozwiązań – tłumaczył po spotkaniu Marek Sidor, dyrektor ZNM
W trakcie rozmów, które tym razem dotyczyły tylko obszarów z centrum miasta, przedstawiano kilka propozycji ze wskazaniem na mapach, gdzie można usytuować pojemniki na śmieci. Zarządcy również określali, jak dużo terenu potrzebują wydzierżawić, aby potrzebne kontenery zmieściły się. Podczas spotkania pojawił się też wątek przejmowania w dzierżawę całych podwórek przez wspólnoty. Tereny te będą mogły zostać wydzierżawione za przysłowiową „złotówkę”. Wówczas wspólnota będzie mogła taki teren zagospodarować wg własnych potrzeb. Zgodnie z ustawą, takie podwórko można wydzierżawić bez przetargu na okres trzech lat. Po tym terminie można dzierżawę przedłużać na kolejne okresy. Propozycja dyrektora ZNM jest rozwojowa i zapewne wróci na forum rozmów.
[sc_embed_player_template1 fileurl=”http://b24.brzeg24.pl/wp-content/uploads/2014/05/files_maj2014_mareksidor.ogg”]
Marek Sidor