Nowy słupek już połamany. Kierowcy nie stosują się do zmiany organizacji ruchu przy ul. Długiej

11
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nowe słupki przy ul. Długiej mają uniemożliwiać wjazd na deptak od strony skrzyżowania ulic Piastowskiej i Chrobrego. Zmiana organizacji ruchu w tym miejscu została zatwierdzona rok temu. Oprócz pięciu metalowych, miasto zainstalowało dwa słupki elastyczne, tzw. bariery uchylne, które umożliwiają wjazd służbom ratunkowym.


– Słupki zostały ustawione zgodnie z zatwierdzoną organizacją ruchu drogowego. Przypomnę, że na wniosek Policji taką decyzję podjęła Komisja ds. Organizacji i Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego – mówi Tomasz Dragan, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Brzegu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Reklama

Nie od dziś wiadomo, że nic nie trwa wiecznie, ale żeby tak krótko? Słupki zostały zamontowane na początku tygodnia. Dzisiaj (14.12), jeden z nich został już złamany.

– Mamy już ustalony numer rejestracyjny pojazdu, na podstawie którego ustalimy kierowcę – mówi nam Krzysztof Szary, komendant Straży Miejskiej w Brzegu. – Dwa środkowe słupki składają się po delikatnym pchnięciu, także służby ratunkowe mogą przejechać w sytuacji zagrożenia. Transport do sklepów odbywa się tylko od ulicy Dzierżonia – dodaje Tomasz Dragan.

Niestety nie wszyscy kierowcy stosują się do nowej organizacji. Na brzeskim deptaku wciąż można zaobserwować pojazdy osobowe i dostawcze. Do sprawy będziemy wracać.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

11 KOMENTARZE

  1. chcąc rozwiać wszelkie wątpliwości powiem, że z każdej strony stoi znak zakazu ruchu B1 i w myśl przepisów jeśli nie ma pod nim informacji kogo nie dotyczy, tzn że dotyczy wszystkich z wyłączeniem niepełnosprawnych.

  2. Paranoja ! Wjazd od ul. Dzieżonia ? którędy? Wyjdz zza biurka i sprawdź sobie jaki znak stoi k. BCK – Zakaz ruchu ! Jak można puścić cały ruch samochodów dostawczych k. zabytku (kościól św. Mikołaja) Innego wjazdu z ul. Dzierżonia nie ma !!!

  3. „Justyna” przecież w artykule jest napisane że wjazd jest od ulicy Dzierżonia. Nikt nikomu nie zabrania tamtędy wjeżdżać.
    Bardzo dobre rozwiązanie z tymi słupkami, w końcu będzie można bezpiecznie wyjść z dzieckiem na spacer po deptaku.

  4. Jest możliwy wjazd od ul. Dzierżonia, więc należy to rozumieć jako wjazd dla pojazdów mających pozwolenie, ulica nie jest zablokowana, zablokowano wjazd od jednej strony. Czytając ze zrozumieniem można wywnioskować, iż niepełnosprawni mogą podjechać pod sklep jeśli tego potrzebują.
    Wyciągając dalsze wnioski, zamknięcie miało jakiś cel, bez niego nie zostałby zamknięty wjazd na deptak (nie jezdnia, ulica itp.), po którym stale poruszają się piesi, rodziny z dziećmi, dzieci biegają. Może chodzi o utrzymanie bezpieczeństwa ludzi. Pomyślmy…
    Ależ tak, takie daleko posunięte wnioski powziąłem. Ot to, i mamy odpowiedź na powyższe pytania.

    • Ulica Długa jest zablokowana dla ruchu od dawna, jest tzw. miejskim deptakiem i dostęp był dotąd ograniczony znakami drogowymi. Nic nowego w sensie przepisów się nie pojawiło, natomiast różnice miały wystapić w egzekwowaniu. Takie rozwiązania funkcjonują w wielu miastach i jakoś nikt „na sali” się nie śmieje. Postawienie słupków miało swój cel, ale zawsze znajdzie się paru baranów, którzy nie rozumieją lub nawet rozumiejąc mają to w poważaniu.

  5. W takim razie po co wydają karty dla niepełnosprawnych które ponoć miały ułatwić im funkcjonowanie i podjazd pod sam sklep skoro teraz blokowane są ulice i wjazdy ? Jak niepełnosprawni mają się do tego ustosunkowac ?

    • W tym przypadku problemem nie są niepełnosprawni, którzy pomimo słupków mają bezproblemowy dojazd do Długiej z wielu innych kierunków. Słupki zostały postawione, żeby ograniczyć ruch tych „wygodnickich”, którym szkoda czasu, paliwa czy czego tam jeszcze nie wymyślą i jeżdżą Długą pomimo obowiązujących przepisów. Takich jest o wiele więcej i to oni właśnie powodują najczęściej zagrożenie na tzw. „deptaku”.

      • Dokładnie, więcej widzę jeżdżących taryf i kurierów bez pozwolenia niż osób uprawnianych. Słupki nie utrudnią życia osobom z pozwoleniem – wyjadą sobie tą samą drogą którą przyjechali. Natomiast wygodnicki nie skróci już sobie drogi.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj