18-latek włamywał się i kradł, bo … chciało mu się palić

0
Reklama

Policjanci z Brzegu zatrzymali mężczyznę, którego podejrzewają o kilka włamań, m.in. do kościelnej skarbony. 18-latek wpadł, gdy usiłował włamać się do sklepu. Za takie przestępstwa może mu grozić nawet do 10 lat więzienia.


– Do zdarzenia doszło kilka dni temu w nocy, w niewielkiej miejscowości niedaleko Brzegu. Policjanci podczas patrolu zauważyli rowerzystę, który na ich widok schował się w rowie. Później porzucił jednoślad i zaczął uciekać pieszo – informuje sierż. sztab. Patrycja Kaszuba z brzeskiej komendy.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Funkcjonariusze szybko ujęli 18-latka, a w jego plecaku znaleźli łom, latarkę i rękawiczki.

– Policjanci ustalili, że mieszkaniec Brzegu ma związek z innymi przestępstwami. Mężczyzna jest podejrzewany o włamanie do kiosku, a także do kościoła, skąd ukradł pieniądze ze skarbony. Zdaniem śledczy spowodował straty sięgające blisko 7 000 złotych – wyjaśnia oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

18-latek usłyszał łącznie 5 zarzutów, do których się przyznał. Policjantom tłumaczył, że kradł, bo „chciało mu się palić”.

fot. KPP w Brzegu

Reklama